Wiosennych porządków czas

Trwa pozimowe porządkowanie miasta. Tymczasem mieszkańcy Starachowic mają wątpliwości, czy to co zostało po jesieni zostało uporządkowane, jak trzeba...

Stopniał śnieg i oczom mieszkańcom ukazał się mało przyjemny dla oka widok. Zapiaszczone chodniki i ulice, pasie kupy na trawnikach, co gorsza sterty nie zagrabionych i zebranych na jesieni liści, które wraz z roztopami gniją, butwieją i śmierdzą pod oknami. Takie widoki są powszechne dla mieszkańców wielu osiedli a zwłaszcza tych sąsiadujących z terenami gminnymi. - Interweniowałem w tej sprawie w Urzędzie Miejskim. Bezskutecznie. Firma, która zajmowała się porządkowaniem terenów zielonych nie wywiązała się ze swoich obowiązków na jesieni. A teraz mamy to, czego można było się spodziewać. Smród i brud - ubolewa mieszkaniec ul. Majówka, gdzie firma sprzątająca próbowała grabić liście po jesieni, kiedy spadł śniegi i ścisnął mróz. - Czy za tak wykonaną usługę wykonawca otrzymał pełne wynagrodzenie? - zastanawia się Czytelnik.

- Firma sprzątająca, której jakość realizowanych usług, zdaniem pracowników referatów merytorycznych urzędu, ale głównie mieszkańców naszego miasta, budziła wiele zastrzeżeń w roku 2016 odpowiedzialna była za pozimowe posprzątanie miasta po Akcji Zima, którą realizowała, po wygranym przetargu, w sezonie 2015/2016. Z tego tytułu wobec Transportowej Grupy Inwestycyjnej naliczono karę w wysokości 60 tysięcy złotych - poinformowała Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach.

Nadrabiają zaległości

Jak poinformował p[rezydent miasta z firmą zakończono współpracę, a na ten rok wybrani wykonawcy przystąpili do pracy. Pozimowym sprzątaniem jezdni, chodników i ciągów pieszych zajmują się firmy, które odpowiadały za ich zimowe utrzymanie. Są to F.U.H WAMEX Wiesława Malickiego, Przedsiębiorstwo Budowlane MALIBUD Zbigniewa Malickiego oraz Zakład Budowy i Konserwacji Terenów Zielonych Henryka Pryciaka.

- Obecnie na ulicach Starachowi (80 km) pracuje zamiatarka Brodway i ośmiu pracowników sprzątających - wylicza Marek Materek, prezydent miasta. - Porządkowaniem chodników, których w mieście mamy ponad 33,5 km, zajmuje się grupa kolejnych ośmiu osób. Sprzątaniem ciągów pieszych których w mieście jest ponad 26 tys. m.kw. zajmuje się ośmiu pracowników. Dodatkowo przy porządkowaniu miasta pracują trzy zamiatarki ręczne i traktor z przyczepą.

W porządkowanie miasta zaangażowano także osoby odpracowujące wyroki, które wykonują prace społecznie – użyteczne i osoby odpracowujące zaległości czynszowe. Obecnie jest to grupa 39 osób. Trzy z nich sprzątają miasto. Pozostałe osoby przydzielono do prac porządkowych w spółkach i instytucjach miejskich (SCK - 21 osób, MHS - 6 osób, MOSiR - 4 osoby, ZEC - 3 osoby, MOPS - 2 osoby).

Gmina podpisała też umowę na całoroczne sprzątanie miasta.

- Gmina rozstrzygnęła przetarg na "Oczyszczanie ulic, placów i innych terenów w mieście Starachowice oraz utrzymanie terenów osiedlowych stanowiących zasób mienia Gminy Starachowice w 2017 roku" wygrała firma WAMEX. Przedstawiona przez firmę oferta opiewa na sumę 405 tys. 324 zł z terminem realizacji do końca roku - dodał M. Materek. - Do obowiązków firmy będzie należało: oczyszczanie ulic, chodników, placów, terenów zieleni miejskiej i innych, w tym likwidacja dzikich wysypisk śmieci oraz realizacja usług powiązanych z utrzymaniem czystości i porządku na terenie miasta Starachowice.