Zacisze trzeba zrównać!

O sąsiadującej z ul. Kościelną uliczce już nie raz pisaliśmy na łamach Tygodnika. Zacisze, bo o niej mowa - aż prosi się o remont. Problem w tym, że o utwardzoną nawierzchnię mieszkańcy doprosić się nie mogą. Niektórzy stracili już nawet nadzieję...

- Skoro nie ma na razie szans na remont, niech lepiej przyjedzie fadroma i zrówna to co jest. Bo doraźna naprawa nic nie daje. Przeciwnie, więcej to robi szkody niż pożytku. Przyjdzie deszcz, zmyje wszystko, robią się dziury, koleiny, osobowym samochodem ciężko przejechać, żeby nie uszkodzić zawieszenia. Jak słońce to znowu kurz nie do wytrzymania - skarżą się mieszkańcy.

- Droga jest wąska, ruch dwukierunkowy, kto pierwszy, ten lepszy. Ludzie już prosili, żeby nie nadsypywali grysem, bo to tylko zawyża poziom drogi i woda wchodzi ludziom na posesje do mieszkań - mówi inny Czytelnik.

Modernizacja ul. Zacisze uwzględniona została w planie przebudowy dróg nietrwałych (gruntowych) na ósmym miejscu.

- Będziemy starać się wykonać remont tej ulicy w miarę pozyskiwanych funduszy - mówi Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Problem stanowią sprawy własnościowe. Na 2017 rok  mamy zaplanowanych do realizacji ponad 100 przedsięwzięć i inwestycji. Uwagi mieszkańców Ul. Zacisze dotyczące sposobu prowadzenia prac mających poprawić jakość nawierzchni zostaną przekazane do Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Ochrony Środowiska, który realizuje inwestycje związane z doraźnymi naprawami.

Jak dodaje rzeczniczka magistratu realizacje inwestycji może przyspieszyć wniosek mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego lub Programu Inicjatyw Lokalnych dotyczący wykonania dokumentacji technicznej tego przedsięwzięcia.