
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził - to powiedzenie zdaje się potwierdzać sytuacja w gm. Pawłów, gdzie po licznych interwencjach mieszkańców uruchomiono transport publiczny. Problem w tym, że teraz mało kto z autobusów korzysta. Dlaczego?
Po nowym roku na terenie gminy Pawłów uruchomiono linie autobusowe o charakterze publicznym na następujących liniach komunikacyjnych:
1. Tarczek Górny - Rzepin przez Pawłów
2. Bronkowice - Rzepin przez Radkowice
3. Pawłów - Godów - Rzepin przez Dąbrowę
4. Wieloborowice - Rzepin przez Jadowniki
5. Nowy Bostów - Rzepin przez Jadowniki
6. Pawłów-Pawłów przez Bukówka, Zbrza, Nowy Jawór, Stary Jawór, Jadowniki
7. Bronkowice Dolne - Pawłów przez Radkowice, Świślinę, Szerzawy, Jadowniki, Nowy Jawór
8. Pawłów - Tarczek przez Trzeszków, Pokrzywnicę, Wawrzeńczyce, Brzezie, Szerzawy
9. Pawłów - Szeligi przez Rzepin Pierwszy, Rzepin Drugi, Dabrowę, Kałków
10. Tarczek - Pawłów przez Traczek Górny, Świętomarz, Jadowniki, Rzepin Kolonia
11. Stary Bostów - Pawłów przez Nowy Bostów, Nieczulice, Chybice, Ambrożów
Linie te zostały uruchomione w ramach funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Fundusz ten przewiduje dopłatę do 1 wozokilometra przewozu o charakterze użyteczności publicznej wynoszącą nie więcej niż 3 zł. Warunkiem uzyskania dopłaty jest sfinansowanie z środków własnych gminy części ceny usługi w wysokości nie mniejszej niż 10 proc.
- Według jakiego klucza te linie były tworzone? - dopytywał radny Leszek Kosiarski, stwierdzając, że zabezpieczona jest północno-zachodnia część gminy a południowo-wschodnia z Nieczulicami pozbawiona jest dojazdu.
Obszerne wyjaśnienie przedstawił wójt Marek Wojtas, dodając, że starano się skomunikować gminę według potrzeb...
- Nie działa to jednak jak potrzeba, ze względu na pandemię - dodał wójt. - Gdyby nie duże dofinansowanie z budżetu państwa, nie zdecydowalibyśmy się na te linie. Najpierw był zarzut ze strony mieszkańców, że nie ma autobusów. Teraz, że są i jeżdżą puste. Bo tak jest. Wniosek był składany w listopadzie. Myśleliśmy, że młodzież wróci do szkół, że powoli wszystko zacznie wracać do normy, ale tak nie jest. Ciężko to wszystko przewidzieć. Gdyby działać zgodnie z wnioskami mieszkańców, to na każdą wioskę musielibyśmy puścić 2-3 kursy. Na to gminy nie stać. Te linie są rozeznane i mają najlepsze obłożenie, choć teraz tego nie widać, bo szkoły nie działają. Kursy zostały ustalone po ocenie wniosków i potrzeb mieszkańców. Trudno dostosować je do każdego, bo ludzie o różnych porach kończą i zaczynają pracę. Dziś te autobusy nie są efektywnie wykorzystane, ale one są i jest możliwość się przemieszczać - przyznał wójt.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie