
Z ogromnym zaangażowaniem, przez lata, wytrwale wypełniała swoje obowiązki. Z sercem na dłoni służyła tym, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Jolanta Korzeniowska, straszy instruktor ds. Polskiego Czerwonego Krzyża odeszła na zasłużoną emeryturę.
Życzliwa, kontaktowa, bardzo otwarta na potrzeby innych, po prostu właściwy człowiek, na właściwym miejscu - Jolanta Korzeniowska przez 38 lat pracowała w oddziale rejonowym PCK w Starachowicach. Pomagała i koordynowała wszystkie działania prowadzone przez tą organizację na terenie miasta i powiatu. Przez lata prowadziła biuro z Małgorzatą Włodarską. W Zarządzie rejonowym PCK działała wspólnie ze śp. dr Januszem Zakrzewskim.
- Do pracy w PCK przyszłam w 1984 roku. Byłam wtedy młodą kobietą, dziś kończę drogę zawodową jako seniorka. Bardzo miło wspominam ten czas. To był czas pracy z ludźmi a ja kocham ludzi. Tego będzie mi najbardziej żal i za tym będę najbardziej tęsknić na emeryturze. Dużo czasu poświęciłam na pracę społeczną, absolutnie niczego nie żałuję. Było wiele problemów, niektóre udało się skutecznie rozwiązać, innych - nie. W ostatnich latach pracy mocno wspierał mnie dr Zakrzewski, dodając otuchy i motywacji do działania. Dziękuję każdemu, kogo spotkałam na swojej drodze zawodowej, Zarządowi PCK, prezydentowi miasta, dyrekcjom placówek oświatowych, nauczycielom i opiekunom szkolnych kół PCK. Teraz przyszedł czas na emeryturę, chcę oddać serce rodzinie, to jest mój priorytet - mówi pani Jola.
Z chwilą odejścia na emeryturę, J. Korzeniowska przekazała miastu Kronikę Polskiego Czerwonego Krzyża Wierzbnik - Starachowice prowadzoną od 1919 roku do 1989 roku. Prezydent miasta dziękując za serce i zaangażowanie w pomoc najbardziej potrzebującym, przekazał na ręce emerytki figurę patronki miasta Św. Barbary z dedykacją dla Niej i dr Zakrzewskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie