
Przez lata hodował buhaje na mięso, ale zrezygnował z tego, bo ze zbytem było ciężko. Zdecydowanie lepiej schodzą mu sadzonki warzyw, roślin rabatowych i balkonowych. A w tym sezonie aura jest idealna na kwiatki - sucho, ciepło - nawet pandemia koronawirusa nie powstrzymała popytu.
Paweł Pytel prowadzi gospodarstwo ogrodnicze od lat. Ziemia przechodziła z dziada pradziada, wcześniej uprawiała ją babcia, potem ojciec, w końcu pan Paweł odziedziczył schedę po rodzicach. 7-hektarowe gospodarstwa znajduje się w miejscowości Tarczek Górny w gminie Pawłów (pow. starachowicki). Na polu rośnie głównie zboże (pszenica, jęczmień, pszenżyto). Kiedyś uprawiane z myślą o zwierzętach, których w zagrodzie nie brakowało. Dziś na handel - oddaje zboże do punktów skupu.
- Do ubiegłego roku hodowałem buhaje na mięso, ale zrezygnowałem z tego, bo cena spadła, ciężko się był tego pozbyć a pracy przy tym też sporo - mówi nasz rolnik, który od lat prowadzi gospodarstwo ogrodnicze.
Razem z żoną Agnieszką zajmują się uprawią kwiatów balkonowych i rabatowych, warzyw i ziół. Bogaty wybór roślin i sadzonek przysparza im wielu klientów.
- Posiadamy pelargonie w kilku kolorach zarówno sztywne jak i bluszczolistne pełne i pojedyncze, begonie wielkokwiatowe sztywne i zwisające, begonie dragony, surfinie, milionbells, smagliczki, komarowce oraz gotowe kosze - wylicza nasz rolnik. - Ponadto mamy aksamitki w pięciu kolorach, begonie stale kwitnące, dalie wszystko na rabaty i klomby.
Kwiatki, warzywa, zioła
Do tego spory wybór pomidorów: czerwone - krakowskie, tukan, malinowe bawole serca i olbrzym, pomarańczowy - złoty ożarowski, żółte, koktajlowe czerwone, żółte gruszkowe i cherry. Papryka: czerwona, żółta, pomarańczowa, chili. Selery i pory, kapustę wczesną, średniowczesną, czerwoną, kalafiory, duży wybór sałat: masłowa, czerwona, lodowa, karbowana. W dwóch tunelach wielkopowierzchniowych jest również cebula cukrowa, biała, czerwona i zioła: majeranek, tymianek, oregano, lubczyk, mięta, melisa, pietruszka, szczypior.
- Największym powodzeniem wśród klientów cieszy się ostatnio minisurfinia, czyli tzw. milion dzwonków - mówi pan Paweł, który sadzonki uprawia od nasionka, dbając o różnorodność swoich upraw. Niezmiennie dobrze się sprzedaje pelargonia, ze względu na swą trwałość, ani słońce ani wiatr jej nie straszny - jest bardzo wytrzymałą na trudne warunki. Kiedyś było więcej warzyw, babcia na polu to sadziła głównie warzywa, ziemniaki, marchew, kwiatów nie było. Ale życie się zmienia i zapotrzebowanie wśród klientów także. Zmieniliśmy więc profil działalności dostosowując się do potrzeb.
Wdzięczna robota
Jak mówi pan Paweł praca w gospodarstwie jest wdzięczna o ile przynosi efekty, rośliny rosną zdrowo i cieszą oko. Nie na wszystko jednak człowiek ma wpływ, wiele zależy o urodzaju, zwłaszcza od pogody, który bywa coraz bardziej kapryśna.
- W tym roku aura jest lux - ciepło i sucho - dla roślin idealnie przy lekkim nawodnieniu, bo zbyt dużo wody rośliny nie potrzebują. Niezbędne są nawozy, bo obecne na rynku modyfikacje roślin bez nawozów nie rosną - mówi pan Paweł. - A popyt to zawsze jest, mniejszy czy większy, taniej czy drożej zawsze się sprzeda. Nawet teraz w dobie pandemii koronawirusa, kwiatki idą. Ludzie przyjeżdżali po nie do gospodarstwa, jak targowica była zamknięta. W porę też ograniczyliśmy produkcję widząc, co się dzieje, bo można było więcej wsadzić, ale przynajmniej się nie zmarnuje - byłoby szkoda pracy. Miejmy nadzieję, że wyjdziemy z tego bez straty. Bo zawsze największy problem jest ze sprzedażą, konkurencja duża, ceny nieadekwatne w stosunku do kosztów produkcji.
O tym, że praca na roli to ciężki kawałek chleba przekonują kolejne pokolenia, które nie garną się do przejęcia gospodarstwa. Dzieci pana Pawła, owszem pomagają w gospodarstwie, ale pozostaną na wsi i będą uprawiać roślin, jak rodzice, trudno dziś powiedzieć.
- Jak to rośnie, cieszy oko i wszystko idzie pomyślenie to i chęci do pracy są inne. Ale bywa z tym różnie. Do roślin trzeb mieć rękę, podejście, nic na siłę, jak ze wszystkim. Potrzeba serca do pracy i pasji, bo bez tego ani rusz - podsumowuje nasz rolnik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie