Makrama - sztuka wiązania sznurka: pasja Małgorzaty, historia, inspiracje, personalizowane rzeczy na zamówienie, sznurek w akcji, historia rękodzieła.

Małgorzata Cheda, mieszkanka Brodów, od ponad 2 lat zajmuje się pleceniem makram. Swoją pasją systematycznie dzieli się na swoich mediach społecznościowych.

Makramy ścienne, osłonki na doniczki, to nie jedyne rzeczy jakie Małgorzata potrafi upleść z niepozornego sznurka. Dla miłośników motoryzacji znajdzie się zestaw zapachowy z breloczkiem, dla lubiących aktywność wygodne etui na telefon, a dla kochających modę- plecione torebki!

- Dlaczego makramy? Co w sobie ma zwykły sznurek?

- Moja przygoda z wiązaniem makram zaczęła się ponad dwa lata temu, gdy świat się na chwilę zatrzymał, a my musieliśmy zamknąć się w domach. W czasie pandemii koronawirusa, chciałam oderwać się od codzienności i postanowiłam poszukać czegoś, co zajęłoby mi czas. Przeglądając Internet, natknęłam się na piękne makramy, zainteresowało mnie to, jak to jest zrobione. Postanowiłam, że spróbuję i tak makrama stała się moją pasją!

- Czy każdy może nauczyć się pleść makramy?

- Tak oczywiście! Każdy może spróbować nauczyć się sztuki plecenia sznurka. Można zacząć od najłatwiejszych splotów, by zobaczyć czy nam się to spodoba! Makramy plecie się bez użycia żadnych narzędzi. Potrzebujemy tylko sznurka i komponentu, na którym zaczniemy pleść nasze dzieło!

- Robi pani także personalizowane rzeczy, na zamówienie... 

- Tak pokazuję je na portalach społecznościowych na profilu "Sznurek w akcji".

Historie lokalnych kobiet z pasjami stanowią inspirujący i niezwykle istotny element każdej społeczności. Od przedsiębiorczych liderów po aktywistki społeczne, ich osiągnięcia nie tylko rzucają światło na ich własne wysiłki i determinacje, ale również służą jako źródła motywacji i wzorce dla innych. W tym mini cyklu skupimy się na odważnych, kreatywnych i wpływowych kobietach, które wyróżniają się swoimi osiągnięciami, pasją i poświęceniem. 

Aleksandra Wójcik