Reklama

Miłość, troska, wychowanie

Od 35 lat dają ciepło, miłość oraz wszystko to, czego dziecko pragnie dostać od swoich rodziców, co powinno istnieć w rodzinnym domu. Państwo Witold i Barbara Kowalscy, a od jakiegoś czasu ich córka Magdalena Kalista i jej mąż prowadzą w Starachowicach Placówkę Opiekuńczo-Wychowawczą nr 1 w Starachowicach. W piątek, 27 listopada przyszedł czas na świętowanie jubileuszu.


Siedziba, a może po prostu dom, w którym wychowało się wiele dzieci, które nie ze swojej winy zostały pozbawione opieki i miłości biologicznych rodziców znajduje się od początku w tym samym miejscu, przy ul. Warszawskiej.

W kraju jest niewiele placówek, które mogą poszczycić się tak wieloletnim zaangażowaniem w opiekę nad dziećmi. Państwo Witold i Barbara Kowalscy założyli rodzinny dom dziecka przed 35 laty w budynku, który przejęli po rodzicach pani Barbary. Pani Barbara po poważnej operacji serca ze względu na problemy zdrowotne przekazała kierowanie domem córce Magdalenie (państwo Kowalscy mają dwie biologiczne córki). Przy wsparciu męża Dariusza Kalisty i taty Witolda pani Magdalena nie rezygnuje z misji wychowawczej, stanowczo twierdząc, że sprawia jej to radość, a o wychowankach nie mówi inaczej jak "nasze dzieci".

A zaczęło się od zainteresowania wspaniałymi osiągnięciami wychowawczymi Janusza Korczaka, teoretyka i praktyka wychowania, twórcy oryginalnego systemu pracy z dziećmi. - Wszystko co robił jest do dziś aktualne - mówi pani Barbara. Oboje ukończyli studia pedagogiczne na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Rodzinny Dom Dziecka prowadzą od 1 grudnia 1980 r. Jak podkreślają dzieci traktowane są jak w rodzinnym domu. Mają prawa i obowiązki wobec domu i siebie nawzajem. Niewątpliwie zdarzały się trudności, problemy czy chwile zwątpienia, lecz gdy po kilkunastu latach widzi się postępy, serce się raduje. Tej radości nic nie zastąpi - mówi B. Kowalska.

O początkach pracy z dziećmi i motywach, którymi kierowali się małżonkowie przy zakładaniu placówki opowiedział W. Kowalski. Jego córka Magdalena odczytała list od wychowanków którzy nie mogli przybyć na uroczystość, a którzy wyrażają wielką wdzięczność za wychowanie i poświęcony czas. Był czas na życzenia, gratulacje oraz urodzinowy poczęstunek.

Uroczysty jubileusz odbył się w gościnnych progach Starostwa Powiatowego i był połączony z obchodami Dnia Pracownika Socjalnego.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do