Jan Piwnik jak żywy

Grzegorz Łodej (27 l.), student krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, jest twórcą graffiti poświęconego Janowi Piwnikowi "Ponuremu", które powstaje na ścianie budynku ciepłowni przy ul. Pustowójtówny w Starachowicach.

Prace przy graffiti przedstawiającym ppłk. Jana Piwnika "Ponurego" są już na ukończeniu. Autor Grzegorz Łodej, który pracuje nad malowidłem po osiem godzin dziennie, wykonuje ostatnie poprawki. Pracę zaczął 30 czerwca br. Autorką projektu, który wygrał konkurs, zorganizowany przez starachowicki Urząd Miejski, Młodzieżową Radę Miasta Starachowice oraz Stowarzyszenie JES - Jakość Energia Starachowice, jest Monika Jaroszek. Złożył go Dawid Piątak, który jednocześnie poprosił G. Łodeja o wykonanie graffiti. - Przed przystąpieniem do pracy doszliśmy do wniosku, że projekt trzeba rozszerzyć. Tak powstały jego nowe elementy - opowiada.

G. Łodej studiuje edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych na Wydziale Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obronił pracę licencjacką i kontynuuje naukę na studiach magisterskich. Od zawsze pasjonował się malowaniem. Jego prace możemy podziwiać również w innych miejscach w mieście. Jego autorstwa jest również graffiti przedstawiające głowę kobiety przy ul. Miedzianej. - Wiele moich prac niestety nie przetrwało próby czasu. Pierwsza moja oficjalna praca w miejscu publicznym powstała na murze przy ul. Wojska Polskiego - mówi.

Inicjatywę związaną z powstawaniem patriotycznych graffiti na starachowickich budynkach G. Łodej uważa za trafioną. - Myślę, że władze mogłyby dać jednak wolną rękę artystom co do wyboru tematu. Nie można przecież w całym mieście tworzyć jedynie historycznych rysunków - mówi.

Mural z J. Piwnikiem jest jednym z działań Kampanii "STOP wandalom!", stanowiącej część projektu "Starachowice - bezpieczne w praktyce! Etap II", realizowanego przez gminę Starachowice, przy współfinansowaniu z programu "Razem bezpieczniej". Graffiti jest wynikiem ubiegłorocznych i tegorocznych młodzieżowych konsultacji społecznych, które realizowane były wspólnie z Młodzieżową Radą Miasta.

Mieszkańcy Starachowic do tematu graffiti podchodzą różnie. - Są pochwały, ale i kąśliwe uwagi. O różnych reakcjach starachowiczan można by stworzy oddzielny komiks - dodaje G. Łodej.