Rekordzista! Oddał ponad 74 litry krwi!

Dariusz Ryś, pracownik starachowickiego MAN-a jest rekordzistą w honorowym krwiodawstwie w Starachowicach. Przez całe swoje życie oddał ponad 74 litry krwi!

Dariusz Ryś (52 l.), pochodzi spod Iłży. Na co dzień pracuje w starachowickim MAN. Nie byłoby w nim nic dziwnego ani nadzwyczajnego gdyby nie to, że od 30 lat honorowo oddaje krew. - Zaczynałem w 1985 roku, gdy szedłem do wojska w Zielonce. Wtedy oddałem krew po raz pierwszy - wspomina.

Od tego czasu pan Dariusz regularnie co dwa miesiące oddaje swoją krew by pomóc innym. Należy do Autonomicznego Klubu Honorowego Dawcy Krwi przy NSZZ "Solidarność" w MAN BUS w Starachowicach. Do tej pory oddał ponad 74 tysiące mililitrów krwi, czyli ponad 74 litry! - Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, jestem zdrowy, staram się to robić regularnie. Zazwyczaj jeżdżę do Skarżyska-Kamiennej, w tamtejszym punkcie oddaje krew. Staram się także brać udział w zbiórkach krwi organizowanych w czasie festynów czy innych imprez.

Jak sam mówi, krew oddaje bo wie, że może dzięki temu pomóc innym ludziom. - Mam grupę krwi A1Rh+. Jest ona dosyć często występującą grupą. Sama myśl, że dzięki mojej krwi będzie można komuś pomóc, że ktoś będzie mógł skorzystać, motywuje do kontynuowania rozpoczętej przed trzydziestoma laty akcji.

D. Ryś uważa, że honorowi krwiodawcy mają mało przywilejów związanych z tym co robią dla innych. - Niby honorowi mogą dostać się do lekarza bez potrzeby stania w kolejce. Szczerze przyznam, że z tego przywileju skorzystałem dwa razy, ale nie odbyło się to w miłych okolicznościach. Z ludźmi trzeba się niekiedy wykłócać, tłumaczyć, że honorowe oddawanie krwi uprawnia do przyjęcia poza kolejnością. Nie zawsze pomocny bywa również personel medyczny, który powinien o taką osobę zadbać, by mogła skorzystać ze swych praw. Tylko raz zostałem dobrze potraktowany przez pielęgniarkę, która sama wprowadziła mnie bez kolejki do gabinetu.

Jak podkreśla pan Dariusz, ważne jest, aby uzmysłowić sobie jak bardzo cennym lekiem może być krew.  - Na przykład podczas przeszczepu wątroby potrzebne jest około 20 litrów krwi! A banki zwykle mają niedobory. Dlatego ważne jest, by więcej ludzi decydowało się na oddawanie krwi, z której przecież produkowane są także różne lekarstwa.

Za swoją działalność pan Dariusz był wielokrotnie odznaczany. Gratulujemy!