Reklama

Japońskie specjały też potrzebują klienta

Jedne restauracje znikają z kulinarnej mapy Starachowic, w ich miejsce pojawiają się nowe. Cztery lata temu z japońskimi specjałami najwyższej jakości wystartowała restauracja Sushi to Starachowice. Jak sobie radzą przy zamkniętej dla klientów sali?

Sushi to Starachowice od początku spotkał się z dużym zainteresowaniem klientów i szybko zadomowił się na kulinarnej mapie Starachowic. Tego chyba w mieście brakowało i jak się okazuje amatorów japońskich specjałów nie brakuje. Specjalnością restauracji jest sushi w różnym wydaniu. Właściciele restauracji, która podbija podniebienia mieszkańców miasta i okolic, uczyli się tej nietypowej sztuki kulinarnej od profesjonalistów.

- Pandemia daje nam się we znaki - mówi Tomasz Rogoziński, właściciel restauracji Sushi to Starachowice, która podobnie, jak inni odczuwa skutki zamknięcia gastronomii i nie ukrywa, że obroty jej spadły o ponad połowę. - Jak u wszystkich zamknięcie branży gastronomicznej odbiło się negatywnie na naszej działalności. Trzeba przyznać, że w normalnych warunkach, ruch na sali był duży, choć zamówień na wynos też mieliśmy pod dostatkiem. Spadek obrotów odczuwalny jest zwłaszcza na tygodniu. W weekendy jest więcej zamówień, ale to wydłuża się czas oczekiwania. Dlatego prosimy o wyrozumiałość naszych klientów. Wszystko jest przygotowywane na bieżąco, pod klienta, dlatego czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Azjatyckie potrawy to rarytas, który wymaga wprawnego sushi mastera, jak również składników najwyższej jakości, zawsze świeżych i idealnie skomponowanych. To wymaga nakładów finansowych. Czy te się zwracają?

- Zamówienia przyjmujemy na wynos, jak również dowozimy do klienta. Pomoc państwa w jakimś stopniu uratowała sytuację. Skorzystaliśmy z tarczy antykryzysowej, która pozwoliła regulować bieżące należności. Dzięki temu też nikt nie stracił pracy i wciąż utrzymujemy się na rynku. Moim zdaniem dobre jedzenie zawsze znajdzie klienta. Przed nami święta Bożego Narodzenia. Mam nadzieję, że ludzi będą zjeżdżać na święta i zamawiać u nas jedzenie na wynos. Ostatnie miesiące roku to był zawsze dobry czas dla gastronomii, ale pandemia nieco zakłóciła ten spokój. Mamy nadzieję, że będzie lepiej - dodaje T. Rogoziński.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do