Reklama

Ile nieszczęść spadnie jeszcze na to dziecko?

Problemy zdrowotne z jakimi musi zmagać się niespełna 4-letni Antoś Plewiński, z gm. Pawłów, zdają się nie mieć końca. Ostatnio chłopiec zmagał się z chorobą wywołaną groźnym wirusem... Rodzice cały czas proszą o wsparcie.


Ciężki początek

Antoś za trzy miesiące skończy 4 latka. Chłopiec jest chory na padaczkę, ma porażenie mózgowe-czterokończynowe oraz problem ze wzrokiem. Chłopiec jest leżący, nie chodzi, nie siedzi, nie chwyta zabawek. Antoś urodził się z niewydolnością oddechową. Doszło do niedotlenienia mózgu chłopca, pojawił się krwiak, który się wchłonął, ale spowodował nieodwracalne zmiany w mózgu. Po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu zdiagnozowano u Antosia padaczkę lekooporną, porażenie mózgowe czterokończynowe, a po czterech miesiącach wiotkość krtani.

Od zdiagnozowania Antosia, rodzice każdego dnia walczą o lepszą przyszłość dla chłopca. Antoś jest pod opieką wielu specjalistów: neurologa, gastrologa, logopedy, ortopedy, alergologa oraz każdego dnia poddawany jest intensywnej rehabilitacji. Większość wizyt jest prywatnych, gdyż na wizyty w ramach NFZ są ogromne kolejki, a Antoś potrzebuje pomocy i konsultacji na bieżąco.

Intensywne leczenie Antosia przynosi efekty. Ataki padaczki uciszyły się, ale są momenty, kiedy atak padaczki jest nieunikniony. Szczególnie często padaczka uaktywnia się podczas osłabienia organizmu chłopca, spadku odporności, choroby. Wtedy ataki sieją ogromne spustoszenie w mózgu Antosia.

Miał być przeszczep a przyszła choroba

Trudno sobie wyobrazić z jakim cierpieniem i bólem codziennie musi się mierzyć mały Antoś. Rodzice Antosia nie poddają się i walczą każdego dnia o zdrowie i życie synka.

Jego zdrowotne problemy zdają się nie mieć końca.  - Kilka dni temu skończyliśmy walkę z silnym wirusem typu A - mówi Zuzanna Plewińska, mama Antosia. - Lekarze po raz kolejny walczyli o jego życie i zdrowie. Wirus tego typu jest bardzo niebezpieczny i charakteryzuje się bardzo wysoką gorączką (dochodzącą nawet do 40 stopni), drgawkami, silnymi bólami brzucha i wymiotami. Stan mojego synka był bardzo poważny, a ja czułam się bezsilna. Towarzyszyła mi modlitwa by go nie stracić. Małymi krokami przygotowywaliśmy się na przeszczep komórek macierzystych, ale niestety pojawienie się wirusa wszystko przekreśliło - mówi mama.

Pojawiły się nowe problemy jak zwichnięty staw biodrowy. - Pomimo zakupionej ortezy lekarze chcą operować, a my jeździmy do różnych specjalistów w całej Polsce na konsultacje aby uniknąć kolejnej operacji, ponieważ jest dużym obciążeniem. Bardzo się boję kolejnego znieczulenia, tym bardziej że Antoś rozpoczął kolejny etap przeszczepu komórek macierzystych. Jest to bardzo ciężki zabieg. Już przy pierwszym wystąpiły komplikacje, więc kolejny będzie wyzwaniem nie tylko dla nas ale i dla lekarzy - przyznaje.

Potrzebna pomoc

To nie koniec kłopotów zdrowotnych. - Tuż po Nowym Roku dostaliśmy kolejną złą informację. Okazało się, że Antoś ma wadę wzroku i oczopląs. Musi nosić okularki, ponieważ wada wzroku jest duża. Cały czas walczę aby usłyszeć moje wymarzone słowo MAMO. Lekarze ze Światowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach mówią, że nadzieja jest tylko w komórkach macierzystych. Proszę wszystkich ludzi o dobrym sercu, aby pomogli spełnić te marzenia. Każdego dnia walczymy. Prosimy o wsparcie i modlitwę w dalszej walce ponieważ wciąż pojawiają się nowe problemy. Leczenie Antosia jest jest bardzo kosztowne, ponieważ leki, sprzęt rehabilitacyjny, ortezy, rehabilitacja, wizyty u specjalistów oraz komórki. Wszystko kosztuje, a nas nie stać na pokrycie wszystkich kosztów - dodają rodzice.




Losy Antosia można śledzić na facebooku - Pomagamy Antosiowi oraz na fb - Bazarek Charytatywny Fundacji "Bo w nas jest moc" gdzie jest prowadzona licytacja dla Antosia







Tak można pomóc
Rodzice Antosia zwracają się z prośbą o przekazanie 1%. Dla Antosia to duża pomoc
W zeznaniu podatkowym trzeba wpisać nr KRS 0000243743 z dopiskiem Dla Antosia Plewińskiego.

Chłopca można również wesprzeć poprzez stronę internetową: https://pomagam.pl/fundacjadlaantosia
Wpłacając na konto Bank Pekao SA:
02124050351111001086144914
z dopiskiem Dla Antosia Plewińskiego
Fundacja Bo w Nas jest Moc Ostrowiec Świętokrzyski.


Ale też wpłacając na numer rachunku: 64 105014321000002327585606 z dopiskiem dla Antosia Plewińskiego








Małgorzata Śpiewak



Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do