Reklama

Choroba odbiera radość życia

Przez 26 lat pracy zawodowej jako policjant walczył z przemocą i niesprawiedliwością. Dziś zmaga się z problemami natury zdrowotnej. Radość z życia na emeryturze odbiera choroba nowotworowa, która czyni spustoszenie zarówno w organizmie, jak i finansach rodziny.
Dariusz Grunt ze Starachowic ma 55 lat temu. Wiosną ub. roku dowiedział się, że zostało mu pół roku życia. Początkowo lekarze zdiagnozowali zapalenie jelit, ale on czuł, że to nie jest to. Na własną rękę wykonał badanie markerów nowotworowych. Okazało się, że ich norma jest przekroczona o 500 proc.! Przeszedł pogłębioną diagnostykę, która wykazała, że to nowotwór złośliwy G2, gruczolakorak śluzowy w IV stadium zaawansowania. Wtedy też usłyszał, że zostało mu sześć miesięcy życia.


Zawsze myślałem, że jestem  twardzielem, że dam sobie ze wszystkim radę, ale w tamtym momencie totalnie się załamałem - przyznaje.


Podniósł się tylko dzięki pomocy żony, wsparciu syna i córki. Dariusz tęskni za ich wspólnymi rodzinnymi podróżami. Gdy przeszedł na emeryturę, bardzo chcieli z żoną uczynić z tego swój sposób na życie, kupić kampera i zamiast nudnego emeryckiego życia zwiedzać wspólnie świat. Jednak choroba Dariusza pokrzyżowała te plany. Mimo to nie traci nadziei, że kiedyś uda im się wyruszyć w daleką podróż.

Dariusz jest emerytowanym żołnierzem i policjantem. Podczas 26 lat pracy w policji walczył z niesprawiedliwością i przemocą. Z największą satysfakcją wspomina osoby, które dzięki jego zaangażowaniu zmieniły swoje życie, zerwały z nałogami i zaczęły normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Choć nie pracuje już zawodowo, to chęć pomocy i działania dla innych jest w nim bardzo silna i w miarę możliwości działa na rzecz lokalnej społeczności.

Od przykrej diagnozy minął już ponad rok. Choć lekarze dawali mu pół roku życia, Dariusz żyje i nie zamierza się poddawać. Nie zamierza też poprzestać na leczeniu paliatywnym, które proponują lekarze. Wraz z żoną znalazł leczenie, które z powodzeniem stosowane jest w podobnych przypadkach. I choć w Polsce NFZ je refunduje, to kolejki są bardzo długie. Na wykonanie dwóch kolejnych zabiegów chemioterapii dootrzewnowej czekałby latami. Dlatego zdecydował się na leczenie komercyjne. Z pomocą Fundacji Onkologicznej Alivia rozpoczął zbiórkę środków finansowych na leczenie. Dzięki hojności Darczyńców udało się szybko zebrać potrzebne kwoty, a terapie przyniosły skutek! Nowotwór się cofnął.

Ale to nie koniec walki! Ten typ nowotworu wymaga stałego, kosztownego leczenia. Dlatego Dariusz wciąż prosi o pomoc i wsparcie w tej nierównej walce z "cichym zabójcą".

Darowizny na rzecz leczenia Dariusza Grunt można przekazywać za pomocą

strony internetowej https://skarbonka.alivia.org.pl/dariusz-grunt

lub wpłacając pieniądze na konto fundacji:

Fundacja Alivia, ul. Zaruby 9, lok. 131, 02-796 Warszawa

Konto: 24 2490 0005 0000 4600 5154 7831.

Opis przelewu: darowizna na program skarbonka Dariusz Grunt 110808.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do