
Czy Powiatowy Urząd Pracy otrzymał informację o zwolnieniach grupowych w MAN Bus? Jaka będzie przyszłość tych osób, które mogą stracić pracę?
Doszło do spotkania (23 listopada) Zarządu powiatu starachowickiego, dyrekcji Powiatowego Urzędu Pracy w Starachowicach z Zarządem firmy MAN Bus w Starachowicach. O efektach rozmów poinformował starosta Piotr Ambroszczyk.
- Te 860 osób, które firma chce zwolnić, 500 osób to pracownicy agencji pośrednictwa pracy. To nie są bezpośrednio pracownicy MAN, co nie znaczy, że dla nas nie ma problemu - mówił starosta Piotr Ambroszczyk. - Z pozostałych 360 osób, 200 ma umowy czasowe i jest wygaszanie umów czasowych, które kończą w tym roku lub na początku przyszłego. 160 etatowych pracowników ma umowę na czas nieokreślony i ich dotyczyć będzie właściwa redukcja. Ale prawdopodobnie ominą ich zwolnienia grupowe. Póki co Zarząd firmy nie potrafił na to odpowiedzieć.
Ilu mieszkańców miasta i gmin powiatu starachowickiego dotyczyć będą te zwolnienia? Z jakich stanowisk będą zwalniani pracownicy?
- Za dwa, trzy tygodnie przedstawiciele firmy mają przedstawić takie szczegóły. Póki co zaproponowali rozwiązania alternatywne m.in. zatrudnienie w Niepołomicach i innych lokalizacjach Polski, a nawet Europy. Młodzi ludzie są tym nawet zainteresowani. Co też nie jest dobre, bo uciekają nam mieszkańcy. W zakładach w Niemczech proponują pracę na 3-4 miesiące, co pozwoliłoby "przezimować" a na wiosnę byłby łatwiej o pracę. Zarząd MAN rozmawia też z Zarządem PKC, by tych instalatorów na umowach agencyjnych zatrudnić w PKC - dodał P. Ambroszczyk.
Jak informował Jarosław Nowak, dyrektor PUP są wolne miejsca pracy i pracodawcy, którzy czekają na osoby zwolnione z MAN, chodzi tu głównie o lakierników, ale tych ponoć redukcja etatów ma nie dotyczyć.
- Zależy nam, by jak najmniej osób opuściło powiat i jak najwięcej osób tu znalazło pracę. Alternatywą może być samozatrudnienie i granty na rozpoczęcie działalności - dodał starosta, który pytał Zarząd MAN, czy perspektywie długofalowej firma planuje pozostanie w Starachowicach?
- Zarząd główny MAN potwierdził, że w planach długofalowych, produkcja pozostanie na zadeklarowanym poziomie w Starachowicach i nie mają w planach wychodzenia z miasta. Zmniejszenie produkcji w Starachowicach - zdaniem Zarządu wynikało z tego, że Ankara wprowadziła elastyczny czas pracy, przez co ograniczono produkcję z 14 do 12 autobusów na dobę. A ponieważ nasza załoga na to się nie zdecydowała, to jest nieuzasadnione ekonomicznie dla koncernu.
fot. archiwum Tygodnika Starachowickiego
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie