
Odbyło się (23 lutego) spotkanie związków zawodowych z Zarządem firmy MAN w Starachowicach podczas, którego omawiana była sprawa podpisania porozumienia o wprowadzeniu w firmie tzw. elastycznego czasu pracy.
Jak poinformował Jan Seweryn, szef MANowskiej Solidarności", poprzedziły je szerokie konsultacje w tej sprawie z pracownikami firmy.
- Pracownicy w zdecydowanej większości byli przeciwko wprowadzeniu takiego systemu czasu pracy. Ewentualna zgoda mogła być pod warunkiem znacznej podwyżki płacy i wypłaty dobrowolnego dodatku w pełnej wysokości - mi J. Seweryn. - Takie stanowisko zostało przedstawione Zarządowi. Niestety prezes Yavuz odrzucił te propozycje twierdząc, że firmy na to nie stać.
Tymczasem związkowcy jednomyślnie stwierdzili, że nie ma zgody pracowników na wprowadzenie elastycznego czasu pracy.
- Tak, więc firma w roku bieżącym będzie pracować według czasu pracy określonego przez Kodeks Pracy, który dopuszcza czteromiesięczne okresy rozliczeniowe. Jedyne co prezes zaproponował to włączenie do płacy zasadniczej inflacji w wysokości 8,6% wypłacanej dotychczas w formie dodatku do płacy. Podniesione zostaną też grupy osobistego zaszeregowania pracownikom zatrudnionym na grupach trzecich, których kierownik pozytywnie zarekomenduje. Osoby te otrzymają grupy czwarte - poinformował dodając, że przerwa urlopowa będzie od 1 do 12 sierpnia. - Urlop będzie także od 27 do 30 grudnia oraz w dniu 2 maja.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i przez tych związkowców zwolnione zostanie 500 osób. Mam nadzieję, że związkowcy będą utrzymywać te rodziny.