
Mało kto wie i ma świadomość, że istniejące od 2018 roku prawo obliguje mieszkańców do ponoszenia opłat z tytułu zmniejszenia naturalnej retencji terenu. Jeśli za bardzo wybetonowałeś działkę wokół domu lub firmy musisz liczyć się z kosztami.
Gmina Starachowice po raz kolejny poinformowała swoich mieszkańców, że zobowiązani są do ponoszenia opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej.
- Zapisy ustawy Prawo wodne dotyczą właścicieli nieruchomości o powierzchni powyżej 3.500 m.kw., którzy wykonali na swojej działce roboty lub obiekty budowlane trwale związane z gruntem, a które mają wpływ na zmniejszenie naturalnej retencji, czyli przepływu wody (budynki mieszkalne, gospodarcze, zajęte pod działalność, garaże, wiaty, utwardzony kostką teren stanowiący wjazd do garażu, alejka z kostki brukowej) - wyjaśnia Ernest Kumek, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Jeśli ta część zabudowana stanowi więcej niż 70% powierzchni nieruchomości i nie jest ona ujęta w systemie kanalizacji otwartej lub zamkniętej wówczas naliczana jest opłata za zmniejszenie naturalnej retencji.
Właściciel takiej działki powinien złożyć stosowne oświadczenie w gminie (jego wzór znajduje się w BIP w zakładce Formularze i procedury administracyjne - Gospodarka Komunalna). Na podstawie oświadczenia zostaje wyliczona opłata (proporcjonalnie do powierzchni nieruchomości i procentowego udziału działki, jaka zajęta jest pod konstrukcje stałe.
Z oczywistych powodów chętnych, którzy dobrowolnie zgłaszają się do ponoszenia opłat brak. Zgodnie z przyjętą ustawą, na gminie został scedowany obowiązek ujawnienia takich nieruchomości i naliczenia opłat.
- Działki na terenie Starachowic są sprawdzane na podstawie geoportalu, danych własnościowych a potem wizji w terenie. Do tej pory ustaliliśmy dwie takie działki, ale jest ich znacznie więcej. Naliczone właścicielom opłaty opiewają na kwoty 1000-1500 zł rocznie - mówi E. Kumek dodając, że dotyczy to wszystkich właścicieli, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. - To jest tysiące działek, które trzeba sprawdzić i zweryfikować, to żmudna i skrzętna praca, ale sukcesywnie te działania są prowadzone.
Jeśli ktoś nie zgadza się z decyzją gminy, może złożyć reklamację. Ta skutkuje wydaniem decyzji administracyjnej, którą można zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Póki co prawo dotyczy zabudowy powyżej 3500 m.kw. ale niebawem obowiązek ponoszenia opłat za wyłączenie powierzchni biologicznie czynnej ma odnosić się do właścicieli mniejszych nieruchomości - o powierzchni 500 m.kw. oraz zabudowy wielorodzinnej. Wszystko to w trosce o ochronę środowiska naturalnego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ciekawe co jeszcze wymysla debilni politycy i slugusy zeby wyrwac kase od ludzi ,ktorzy juz i tak placa pieniadze na utrzymanie tych pierdzistolkow.UPODLIC PONIZYC ZASTRASZYC I NIE DAC ZADNEGO WYBORU.TO SA CELE TYCH KTORZY ZYJA WYGODNIE ZA NASZE PIENIADZE.S P A D A C NA DRZEWO ZLODZIEJSKIE S K U R .....ny
Takich jak KUMEK potrzeba by wyrwac kase .Siedzi Slugus przy kimputerze grzeje du.. i mysli jak tu sie przypodobac wladzy.TO SAMO ROBIL W GMINIE BRODY .OCHRONA SRODOWISKA HA HA HA.NIECH SPOJRZY ZA SIEBIE .KTOS PAMIETA I PATRZY CO TEN NIEROB JESZCZE WYMYSLI .