Reklama

Woda z bakterią coli

Śladowe, ale jednak przekroczone ilości bakterii z grupy coli odnotowano w ujęciu wody Wielka Wieś. Woda chlorowana nie zagraża życiu mieszkańców, ale może być używana pod pewnymi warunkami.


Pierwsze sygnały dotyczące jakości wody z ujęcia Wielka Wieś i niezgodności parametrów z dopuszczalnymi normami zostały przykazane do starachowickiego Sanepidu 21 listopada przez Laboratorium Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach.

Wówczas pojawił się komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Starachowicach o warunkowej przydatności wody do spożycia pochodzącej z ujęcia w Wielkiej Wsi zaopatrującego miejscowości: Wielka Wieś, Węglów, oraz ul. Wielkowiejską i Ceglastą miasta Wąchock. 


W badanej próbce wody pobranej z ujęcia wody w Wielkiej Wsi wykryto obecność bakterii grupy coli w śladowej ilości uznanej za niestwarzającą zagrożenia dla zdrowia pod warunkiem, iż woda z kranu poddawana jest przegotowaniu - czytamy w komunikacie Sanepidu. - Wskazane jest również używanie wody przegotowanej do przygotowywania posiłków, do mycia zębów, do mycia owoców i warzyw spożywanych na surowo, a także kąpieli noworodków i niemowląt. Woda surowa może być wykorzystywana do innych celów gospodarczych.


Chlorowanie wody trwało do 5 grudnia PWIK, kiedy to PWiK wydało komunikat, że w związku z doprowadzeniem wody do jakości zgodnej z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia zakończono chlorowanie wody z ujęcia Wielka Wieś.

Dzień później, 6 grudnia wznowiono chlorowanie: "PWIK Starachowice informuje odbiorców wody z ujęcia Wielka Wieś (Węglów, Wielka Wieś, Wąchock - część ul. Ceglanej i Wielkowiejskiej), że powtórne badania wykazały śladowe ilości coli w ilości 2jtk/100ml. W związku z powyższym wznawia się chlorowanie wody do odwołania".

Jak długo to może potrwać i co jest przyczyną zaistniałej sytuacji? Czy istnieje realne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców?

Służby sanitarne uspokajają - zagrożenia dla zdrowia nie ma, ale trzeba się stosować do zaleceń Sanepidu.

- Powodów do niepokoju nie ma, bo woda jest chlorowana - mówi Adrian Jamka z PSSE w Starachowicach. - Wodociąg i ujęcie wody jest pod stałym nadzorem Sanepidu i PWiK. Chlorowanie będzie się odbywało do czasu ustalenia przyczyny występowania bakterii z grupy coli. Wstępnie zostały wykluczone zanieczyszczenia ściekowe. Najprawdopodobniej są to zanieczyszczenia pochodzenia naturalnego, albo z wód opadowych, albo z wód gruntowych. Z deszczem zanieczyszczenia przenikają do gleby a stamtąd do studni. Takie są przypuszczenia, ale musi być jednak ustalona dokładna przyczyna, żeby zakończyć definitywnie sprawę.     
Służby PWiK prowadzą badania wody na bieżąco. Zagrożenia dla konsumentów nie ma. Jeśli ustaną przesłanki do chlorowania wody, to wówczas ten proces zostanie wstrzymany.    

 




ewan

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do