Ulewne deszcze wyrządziły szkody w gminie Pawłów

Mieszkańcy gminy Pawłów, m.in. Brzezia dotkliwie odczuli skutki ostatnich intensywnych opadów deszczu.


W nocy z piątku na sobotę (10/11 sierpnia). Potężna burza i związane z nią obfite opady deszczu, jaka pojawiła się na terenie powiatu starachowickiego, siała spustoszenie. Najgorzej było m.in. w gminie Pawłów
O wielkiej wodzie, z którą musieli zmagać się mieszkańcy gm. Pawłow, m.in. Brzezia mówiła Jolanta Bryła, sołtys tej miejscowości.  - W wielu miejscach woda uszkodziła nie tylko drogi, ale i poczyniła szkody w gospodarstwach, gdzie tak jak np. w Brzeziu Podgórze woda wlewała się na posesje. Tam było najgorzej. Nie ma rowu odwadniającego i dlatego każda woda z pól, ze szlamem, czy to po wiosennych roztopach czy tak jak teraz po deszczu, spływa z pól na posesje. Ostatnio jeden z mieszkańców próbował ratować się zabezpieczając dom blachami. Rów jednak pomógłby w rozwiązaniu tej sytuacji. Po ulewie byliśmy w terenie  m.in. z sekretarzem gminy Krzysztofem Charemskim. Napisane zostały pisma do Zarządu Dróg Powiatowych, bo nawałnica większość strat poczyniła na drogach powiatowych - mówi.
W Szerzawach i Rzepinie woda również dostawała się do mieszkań. Sięgała do wysokości ok. pół metra. Ci z mieszkańców, którzy ucierpieli najbardziej w wyniku, piątkowej nawałnicy mogą liczyć na wsparcie. Pomoc już w sobotę po ulewach zadeklarowali włodarze gminy Pawłów. Pracownicy gminnego zakładu usługowo-inwestycyjnego usuwawali skutki burzy.

m