Kto truje ludzi i środowisko?

Głośne na całą Polskę dwa pożary, do których doszło we wrześniu na Elaboracji nie pozostają bez echa. Postępowanie prokuratorskie dotyczące przyczyn trwa. Mieszkańcy chcieliby usłyszeć, kto za tym stoi. Niepokojące jest to, co się dzieje na działce w lesie na obrzeżach miasta.

Trują środowisko?

- Firma Centrum Odzysku i Recyklingu Starachowice sp. z o.o. zatruwa środowisko - pisze bez ogródek nasz Czytelnik. - Skaża ziemię w czystych Starachowicach. Dowodem tego są zdjęcia. To co robią właściciele woła o pomstę do nieba. Czy ktoś może zrobić z tym wreszcie porządek? Czy nie ma siły na takie postępowanie? - pyta mieszkaniec miasta twierdząc, że jego przypuszczenia o zakopywaniu odpadów po pożarze w ziemi się potwierdzają.

O takim procederze nasz Czytelnik informował już kilka tygodni temu. Dowodem na to miały być głębokie wykopy na działce przy ul. Elaboracja w Wąchocku.

- Ten cały syf pójdzie do ziemi, jak nic - bulwersował się Czytelnik obawiając się o dalsze skażenie środowiska.

Stanisław Głowacki, właściciel Centrum Odzysku i Recyklingu stanowczo temu zaprzeczył. -

- To nie jest tak, że ja teraz to wezmę i zakopię - zapewniał w rozmowie z Tygodnikiem.

Na celowniku policji i prokuratury

Niepokojące mieszkańców informacje dotarły do prokuratury i na policję.

- Mamy takie informacje, jesteśmy w ciągłym kontakcie z policją. Zajmujemy się tą sprawą. Podjęliśmy czynności mające na celu ustalenie okoliczności - potwierdziła Eliza Juda, pełniąca funkcję Prokuratora Rejonowego w Starachowicach, dodając, że w dalszym ciągu trwa postępowanie w sprawie pożaru na Elaboracji. - Prowadzimy czynności, powołani zostali biegli, czekamy na opinie. To na pewno potrwa. Nie mamy możliwości wstrzymania działalności. Będzie to możliwe z chwilą postawienia zarzutów. Postępowanie jednak nie jest prowadzone przeciwko komuś, ale w sprawie.