Woda- dlaczego tak drogo?

Problem został zgłoszony na sesji Rady Miejskiej przez radnego Michała Walendzika. Wątpliwości dotyczą rozliczeń wody w domkach jednorodzinnych, które są wyposażone w wodomierze.

- W przypadku domków prywatnych woda rozliczana jest ze średniej, jeśli nie było możliwości spisania stanu wodomierza. Wówczas do rachunku doliczana jest opłata stała. Czy słusznie? Czy opłata stała to nie jest zwrot kosztów związanych z odczytem licznika? A jeśli odczytu nie było, to za co ta opłata? - dopytywał radny w imieniu mieszkańców, którzy mają wątpliwości.

Jak informują starachowickie wodociągi opłata stała jest jedną ze składowych otrzymywanej faktury. Wynika ona z umowy zawartej pomiędzy wodociągami a odbiorcą. Dotyczy ona także faktur wystawiany na podstawę średniej ilości z poprzednich okresów obrachunkowych.

- Pracownika odczytującego stan wodomierza, który stanowi podstawę do wystawienia faktury nie zawęża się do osoby inkasenta. W przypadku braku możliwości odczytu licznika przez inkasenta (z przyczyn niezależnych od niego, np. nieobecność właściciela posesji), odczyty z danego punktu odbioru wykonywane są przez pracownika PWiK sp. z o.o., odpowiedzialnego za rozliczenia danego rewiru. Polegają one na odczytywaniu stanów wodomierza z retrospektywnej analizy historii odczytów i naliczeniu korzystnej średniej dla odbiorcy metodami nakazanymi przez ustawodawcę. Tj. średnia dobowa z trzech ostatnich miesięcy poprzedzających brak możliwości odczytu. A gdy to nie jest możliwe, to na podstawie średniego zużycia wody w analogicznym okresie roku ub. lub iloczynu średniego miesięcznego zużycia wody w roku ub. i liczby miesięcy,w  których nastąpił brak możliwości odczytu - wyjaśnia szczegóły Robert Pastuszka, prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach. - wystawienia opłaty stałej na tego typu fakturach jest finansowo i prawnie uzasadnione, gdyż zawiera koszty związane z odczytem i rozliczeniem danego punktu poboru.