
Za nami spotkanie ponad podziałami politycznymi, którego celem ma być zwiększenie dostępności pacjentów pow. starachowickiego i skarżyskiego do leczenia chorób kardiologicznych. Zainicjowany przez przedstawicieli Stowarzyszenia Ekoserce oraz posłankę PO "okrągły stół" w Starachowicach przeszedł do historii. Jakie przyniósł efekty?
We wtorek (7 grudnia) pod budynkiem Klinik Serca w Starachowicach odbyła się konferencja prasowa, podczas której Joanna Matysek i Marian Gęborek ze Stowarzyszenia EkoSerce oraz posłanka Platformy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz zaprosili zainteresowane strony do udziału w obradach tzw. "okrągłego stołu". Zasadniczy cel był jeden - poprawna dostępności do świadczeń kardiologicznych w obliczu ograniczonych obecnie możliwości opieki z uwagi na szpital covidowy w Starachowicach. - Ponoć budynek Polsko-Amerykańskich Klinik Serca zostanie odkupiony i przeznaczony na potrzeby covidowe. Rocznie leczy się tu 7 tys. ludzi. Martwimy się, co będzie, jeśli zniknie ostatnia klinika PAKS, której pacjentów często wywozi poza Starachowice. Od dwóch lat nie mamy szpitala, nie ma kardiologii. Wojewoda twierdzi, że możemy korzystać ze szpitala w Sandomierzu, Końskich, Kielcach. Ale dla pacjentów kardiologicznych jest ważna tzw. "złota godzina", w ciągu której trzeba dowieźć pacjenta. Przez to jest bardzo duża jest śmiertelność. A jeśli mamy taką pomoc, to śmiertelność wzrasta. Dla kogoś może to jest wyróżnienie, że mamy szpital covidowy, ale to powinno być rotacyjnie, co fala inny szpital powinien wziąć obowiązek leczenia osób zakażonych - mówiła Joanna Matysek.Zdaniem posłanki PO walka z Covid-19 to priorytet, ale trzeba zapewnić mieszkańcom północnej części województwa dostęp do leczenia kardiologicznego. - Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego to woj. świętokrzyskie jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o zgony z powodu chorób serca i układu krążenia - mówiła Marzena Okła-Drewnowicz. - To jest sytuacja dramatyczna i alarmująca. Do tej pory wojewoda i prezes NFZ odpowiadali na moje pisma, że świadczenia są w pełni zabezpieczone, ale prawdziwa odpowiedź jest w tych danych. Mamy czwartą falę pandemii, było odpowiednio dużo czasu, aby przygotować się na to, by dostęp do świadczeń kardiologicznych, był zapewniony, szczególnie po 2017 roku, kiedy zamknięto PAKS. Wielokrotnie interweniowałam, by pochylić się nad tym problem, że trzeba zapewnić dostępność do świadczeń na odpowiednim poziomie. Powiat starachowicki wystąpił do premiera o środki na zakup czy dzierżawę klinik, ale odpowiedzi na wniosek nie ma. Nie możemy czekać na koniec czwartej fali, dlatego proponujemy "okrągły stół" ponad wszelkimi podziałami i szyldami politycznymi. Okrągły stół i co dalej?
Zgodnie z zapowiedzią 10 grudnia w Agencji Rozwoju Regionalnego odbył się wspomniany "okrągły stół", na który zaproszenie otrzymali m.in. parlamentarzyści PiS, wojewoda, dyrektor świętokrzyskiego NFZ, władze miasta i powiatu starachowickiego i skarżyskiego, przedstawicieli Klinik Serca i medycy, m.in. wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia Rajmund Miller.
- Jeszcze przed pandemią Polska była na pierwszym miejscu pośród innych krajów pod względem liczby zgonów kardiologicznych. Region świętokrzyski w tej polskiej złej sytuacji niestety przoduje. Jest trudna sytuacja związana z covidem, ale wiele rzeczy można poprawić, bo pacjenci boją się w tej sytuacji jeździć do szpitala, ale wpływa na to też brak odpowiedniego zabezpieczenia tych świadczeń - mówił po spotkaniu R. Miller. - W spotkaniu uczestniczyli ci, którym zależy na tym, by świadczenia kardiologiczne były zapewnione. Wspólnie walczymy, by mieszkańcy mieli lepszy dostęp do leczenia chorób serca - mówiła posłanka PO dodając, że wypracowano wnioski ze spotkania, w którym niestety nie wzięli udziału posłowie PiS, władze miasta i powiatu starachowickiego, przedstawiciele NFZ, wojewoda. - Choć nie wszyscy przybyli, widzimy efekty naszych działań. Zarząd powiatu starachowickiego (6 grudnia), dokładnie wtedy kiedy został zaproszony na spotkanie wysłał do wojewody, ministra zdrowia i premiera pismo z prośbą o odpowiedź na możliwości wykorzystania Klinik Serca na potrzeby pacjentów niezakażonych (stanowisko starosty na str. 18 - przyp. red.). Przedstawiciele PAKS zadeklarowali, że są gotowi na każdy możliwy scenariusz, jeśli chodzi o realizację świadczeń kardiologicznych. Ze strony zarządu powiatu skarżyskiego padła deklaracja udostępnienia budynków w razie potrzeby. Ważne, by ktoś realnie zaczął rozwiązywać problemy pacjentów kardiologicznych w powiecie starachowickim i skarżyskim. Stąd podjęte przez nas działania.
Rekomendacje do rozważania
Na spotkaniu wypracowano trzy główne wnioski, które będą rekomendowane osobom decyzyjnym:
1. Na czas kiedy szpital w Starachowicach pełni funkcję szpitala covidowego, trzeba przenieść oddziały kardiologiczne do budynku PAKS, należy tak zagospodarować ten budynek, by stworzyć tam poradnie kardiologiczne. 2. Musi być optymalny kontrakt, dostosowany do rzeczywistych potrzeb, które poziome będzie odpowiadał na aktualne zapotrzebowanie w zakresie leczenia kardiologicznego
3. Ze strony Zarządu powiatu skarżyskiego padła propozycja, by wykorzystać infrastrukturę powiatu, budynki tzw. półsanatorium pod kątem powstania oddziału rehabilitacji kardiologicznej i pocovidowej, co jest również kluczowe w szybkim powrocie do zdrowia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie