
Michał Cieślak odpowiedzialny za współpracę rządu z jednostkami samorządu terytorialnego gościł wczoraj (12 kwietnia) w Starachowicach. Minister spotkał się z prezydentem Starachowic.
Minister Michał Cieślak w rządzie zajmuje się analizą potrzeb pod kątem działania i rozwoju samorządu terytorialnego oraz zapewnieniem wsparcia doradczego i konsultacyjnego. Prowadzi także prace na rzecz ustanowienia Rady Samorządowej przy Prezesie Rady Ministrów oraz utworzenia Funduszu Interwencji Samorządowej.
W poniedziałkowe południe minister odwiedził Starachowice. W Urzędzie Miejskim spotkał się z prezydentem Markiem Materkiem, który pokazał gościowi realizowane aktualnie inwestycje na terenie miasta. Samorządowiec przedstawił także dalsze plany na rozwój Starachowic, poruszono również sprawy budowy Instalacji Odzysku Energii.
- Trzymam kciuki za wszystkie zaplanowane i realizowane inwestycje - plany i koncepcje modernizacji i przebudowy miasta są odważne i imponują swym zasięgiem. Po tym co dziś miałem okazję zobaczyć jestem przekonany, że Starachowice będą się rozwijać z niezwykłą dynamiką jednocześnie wykorzystując walory estetyczne miasta - powiedział minister Michał Cieślak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja bym się tak nie cieszył bo to wątpliwe wyróżnienie. Ogólna opinia jest taka , że środki dzielone są bardzo niesprawiedliwie i są przeznaczone wyłącznie dla samorządów sprzyjających PiS-owi. Liczne przykłady chodzenia "pod rękę" z posłami jedynej słusznej opcji dają taki efekt ale czy to powód do dumy ???
A co cię dziwi kiedy były przyznawane sprawiedliwie po równo ? Chyba normalne że jak w mieście wygrywa partia A to dostaje nagrodę ,a jak partia B to się im daje do zrozumienia. Ludzie nie rozumiecie ,że polityka to śmierdzące szambo. W województwie wygrywają pisory, a w całym kraju POpaprańcy to się pisorskiemu ludowi daje ochłap , albo wcale i odwrotnie .