Reklama

Egipcjanin przebywał w Starachowicach nielegalnie. Do siebie miał wrócić już w 2016 r.

12/12/2020 15:30

Spędzeniem trzech, najbliższych miesięcy w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, jak na razie zakończyła się historia z udziałem 30-latka pochodzącego z Egiptu. Mężczyzna w konsekwencji swojego nielegalnego pobytu w Starachowicach, oczekiwać będzie na deportację.

30-latek kilka dni temu, został zatrzymany przez funkcjonariuszy kieleckiej placówki Straży Granicznej na terenie miasta nad Kamienną. Podczas działań związanych z kontrolą legalności pobytu okazało się, że znajduje się w Polsce nielegalnie.

- Z informacji przekazanych przez służby wynika, iż Egipcjanin w kwietniu 2016 r. otrzymał decyzję administracyjną zobowiązującą do powrotu do ojczyzny, której jednak nie wykonał. Teraz będą czekać go surowe konsekwencje. Zatrzymany przez funkcjonariuszy cudzoziemiec, decyzją sądu został osadzony w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli na okres 3 miesięcy - poinformował karpacki oddział Straży Granicznej.

Będzie oczekiwał tam na deportację. - Mężczyzna zostanie objęty również wieloletnim zakazem wjazdu do wszystkich państw strefy Schengen oraz będzie musiał pokryć koszty związane z deportacją – dodają strażnicy graniczni.

fot. Karpacki oddział SG