Pomoc nadeszła w odpowiednim momencie

O tym, jak ważne znaczenie mają nie minuty, a sekundy w walce o uratowanie ludzkiego życia, dobitnie przekonała się 78-latka. W Starachowicach, kobieta upadła niefortunnie na chodnik. Szczęście nie opuściło jej. Traf chciał, że tego jadący tego dnia na ćwiczenia zawodowi strażacy, zauważyli seniorkę, której udzielili pomocy.


To nie tylko zwykły, ludzki odruch, ale przede wszystkim ich praca i obowiązki, do których zostali zobligowani. Ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach, udowodnili, że znają się na swoim fachu jak mało kto. Do zdarzenia doszło w środę, 10 stycznia przy ul. Iłżeckiej.


Kilka minut przed godz. 12, na miejsce ćwiczeń udawał się zastęp ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej – powiedział Marcin Nyga, oficer prasowy KP PSP. Strażackim autem podróżowały trzy osoby, w tym dowódca JRG kpt. Mariusz Nowak, kpt. Jarosław Sobczak, zastępca dowódcy, a także kpt. Sławomir Zięba, zastępca komendanta powiatowego. Kiedy zauważyli leżącą na chodniku osobę, zatrzymali auto i udzielili 78-latce pomocy. – Kobiecie unieruchomiono odcinek szyjny kręgosłupa. Zapewniono jej tzw. komfort termiczny. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Znalazła się pod fachową opieką – dodał rzecznik Nyga.


Jak podkreśla oficer prasowy KP PSP, 78-latce na szczęście nie stało się nic poważnego.- Kobieta, w chwili kiedy udzielano jej pomocy była przytomna – mówił.