
Nawet 22 zł za kilogram czereśni trzeba zapłacić z w Starachowicach. Czy to drogo Waszym zdaniem?
Czereśnie, drugie po truskawkach sezonowe owoce w Polsce mają mnóstwo swoich smakoszy. I trudno się dziwić, bo możemy się nimi cieszyć przez krótki czas w roku. Zwłaszcza, jeśli chcemy posmakować naszych polskich owoców, prosto z drzewa.
Od zawsze miały one swoją cenę. Ale ponoć w tym roku bije ona na łeb, na szyję.
Wszystko przez wyjątkowo wczesną wiosnę i kwietniowe przymrozki, które w całym rolnictwie spowodowały gigantyczne straty.
- Przez mrozy najmocniej ucierpiały owoce pestkowe, które - po tym, jak już się zawiązały - zaczęły gnić i spadać z drzew - mówi sadownik z gm. Pawłów, dodając, że producenci czereśni są największymi przegranymi w tym roku.
Pod koniec maja owoce czereśni osiągały zawrotne kwoty. Za kilogram czereśni na warszawskich straganach trzeba było zapłacić nawet 100 złotych. Aktualnie ceny znacząco spadły, na rynkach hurtowych 4 czerwca płacono 7 -15 zł za kg. W Starachowicach obecnie trzeba zapłacić ok. 20 zł. Czy to dużo?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie