
Doniesienia wojewody świętokrzyskiego o kadrowy kłopotach w starachowickiej lecznicy potwierdza dyrektor Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach. Czy brak lekarzy i pielęgniarek uniemożliwia dziś przywrócenie opieki medycznej na starych zasadach? Z Grzegorzem Kaletą, dyrektorem szpitala zakaźnego rozmawiała Ewelina Jamka.
W ub. tygodniu w wywiadzie dla TYGODNIKA Starachowickiego, Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, do którego należy decyzja w sprawie przywrócenia starachowickiej lecznicy do normalnego funkcjonowania powiedział, że: "Ze względu na kadrowe powody, dziś szpital nie jest w stanie od razu przywrócić do działania pozostałych oddziałów. Lekarze pracują nie tylko w szpitalu, ale również w poradniach, które obsługują. Sytuację analizujemy na bieżąco. Na początku lipca postaramy się ograniczyć jednoimienność szpitala. Jeśli kierownictwo szpitala znajdzie i zapewni obsadę do pracy na pozostałych oddziałach, nie będzie najmniejszego kłopotu w tym, by szpital powoli wracał do funkcjonowania sprzed rozpoczęcia epidemii".
- Czy dyrekcja szpitala jest w stanie zapewnić obsadę, biorąc pod uwagę brak personelu? Ile w tej chwili pracowników PZOZ przebywa na zwolnieniach lekarskich lub innych świadczeniach, z powodu których nie świadczą pracy na rzecz szpitala i poradni specjalistycznych?
- Z powodu urlopów, zwolnień lekarskich, świadczeń opiekuńczych itp. pracy (na dzień 1 lipca) nie świadczyło 246 osób (na ok. 700 osób zatrudnionych w szpitalu - przy. red).
- Czy te braki kadrowe uniemożliwiają przywrócenie szpitala do dawnego funkcjonowania?
- PZOZ w Starachowicach realizuje szereg poleceń wojewody świętokrzyskiego, w tym to dotyczące przeprofilowania PZOZ w szpital zakaźny jednoimienny dla osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2.
Na chwilę obecną nie ma możliwości przywrócenia działalności PZOZ do stanu sprzed 16 marca 2020 roku (tj. sprzed przeprofilowania). Spowodowane jest to wieloma czynnikami m.in. stanem epidemicznym w powiecie starachowickim oraz niedoborem kadrowym związanym z ograniczeniem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej przez osoby wykonujące zawód medyczny, które mają bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 (nie mogą łączyć tej pracy z pracą w innych placówkach).
- Czy to prawda, że część personelu w ogóle zrezygnowała z pracy w PZOZ w Starachowicach w związku z jego przekształceniem w szpital jednoimienny?
- Potwierdzam, że personel lekarski, jak i pielęgniarski rezygnuje z pracy w naszym szpitalu, bądź zawiesza umowy cywilno-prawne. Dzieje się to bez wskazania przyczyny.
- Czy to prawda, że personel szpitala jednoimiennego nie otrzymał do tej pory wypłaty rekompensat za pracę w szpitalu jednoimiennym (nie mogą jej łączyć z pracą w innych placówkach)?
- Personel objęty ograniczeniem pracy otrzymał już rekompensaty. PZOZ dopełnił wszelkich formalności względem Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach. Wymagane listy zawierające wykaz osób objętych ograniczeniem w udzielaniu świadczeń medycznych oraz wykaz komórek organizacyjnych PZOZ przeznaczonych do leczenia pacjentów zakażonych COVID-19 za miesiąc maj 2020 roku, zostały wysłane w formie elektronicznej (26 czerwca). Ponadto w mailu przekazana została informacja o dacie wysyłki dokumentów w wersji papierowej pocztą tradycyjną (29 czerwca).
W celu terminowego złożenia deklaracji dotyczącej kwoty dopłat dla pracowników objętych ograniczeniem w PZOZ wstępnie opracowane zostało stosowne oświadczenie. Podkreślam, że ŚOW NFZ w Kielcach trzykrotnie zmieniał jego wzór. Powyższe wiązało się z koniecznością powiadamiania personelu objętego ograniczeniem zatrudnienia o aktualnie obowiązującym wzorze i skutkowało trzykrotnym składaniem oświadczeń przez pracowników objętych ograniczeniem zatrudnienia. W przypadku starachowickiego szpitala ten obowiązek dotyczył 462 osób. Ze względu na problemy związane z uzyskaniem oświadczeń od wszystkich osób oświadczenia wysyłane były transzami, a następnie zbiorczo - co stanowiło warunek NFZ do wypłaty rekompensat.
Pracownicy PZOZ w Starachowicach dołożyli wszelkich starań, aby wypłata świadczenia z tytułu utraconych dochodów z innych miejsc pracy nastąpiła jak najszybciej. Zgodnie z przepisami zawartej umowy pomiędzy NFZ, a PZOZ w Starachowicach wypłata należnych środków powinna nastąpić w ciągu trzech dni od chwili otrzymania przez NFZ wymaganych dokumentów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żenada ! Trzykrotnie zmieniano wzór oświadczenia aby odwlec wypłatę rekompensat. Godne pożałowania działanie NFZ .
Ciekawe jak oddziały mają pracować tak jak przed zmianą działalności skoro wiele osób pracujących na umowy zlecenia w PZOZ też dostały zakazy pracy w placówkach innych niż tam gdzie mają etaty. Pismo NFZ działa w obie strony
zawsze chodzi o pieniądze dla personelu ,pacjenci się nie liczą,nie wspomnę o brakach w specyjalistycznym sprzęcie ratującym życie