
Bystre oczy spacerujących nad Zalewem Pasternik w Starachowicach wypatrzyły żółwia.Wodny gad budzi zainteresowanie i pytania: co to za gatunek i skąd się tam wziął?
Jak nas poinformował weterynarz ze Starachowic Dariusz Białoń, to żółw czerwonolicy lub żółtolicy.
- Prawdopodobnie ktoś go wypuścił lub komuś uciekł - przypuszcza miejscowy lekarz weterynarii. - To gatunek inwazyjny i lepiej nie próbować się do niego zbliżać ani go odławiać. Ten akurat osobnik jest bardzo sprytny i mało prawdopodobne by dał się złapać.
Uchwycony na zdjęciu żółw przebywa w wodach Zalewu Pasternik od dość dawna. Jak widać doskonale radzi sobie w naszej rzece i potrafi skutecznie przezimować.
- W naszym klimacie żółwie te nie rozmnażają się, ale za to długo żyją - do ok. 40 lat - dodaje D. Białoń.
Żółw czerwonolicy posiada czerwone lub pomarańczowe, jednolicie ubarwione proste pasy za oczami. W przypadku żółwia żółtolicego ich część znajdująca się najbliżej oczu posiada przejaśnienie - niekiedy jest barwy kremowej, a nawet białej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To faktycznie sensacja. Jeszcze większą niespodzianką dla dzieci jest zdewastowany od 3 lat kompleks sportowy przy SP 11. Wakacje trwają a tam _ zdewastowany plac zabaw, brak siatek na boisku do siatkówki i korcie tenisowym , nie ma bramek na boisku asfaltowym > ogólny syf odstrasza. To niewątpliwie zasługa MOSiR, który podobno za to odpowiada...Nic tylko złoty medal się należy ... Warto dodać , że ten teren nie jest przez nikogo nadzorowany ani w dzień ani w nocy...