Zniszczone auta, szybka reakcja policji. Wandalom ze Starachowic grozi więzienie

Dwaj mieszkańcy powiatu starachowickiego odpowiedzą przed sądem za zniszczenie cudzych pojazdów. Dzięki sprawnej pracy starachowickiej policji podejrzani zostali ustaleni niemal natychmiast po zgłoszeniach. Za swoje czyny mogą trafić do więzienia nawet na pięć lat.

- Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach prowadzili w ostatnich dniach intensywne czynności w związku z dwoma zawiadomieniami dotyczącymi uszkodzenia pojazdów na terenie miasta. W obu przypadkach działania mundurowych przyniosły szybkie efekty - poinformował asp. Paweł Kusiak z KPP Starachowice.

Do pierwszego zdarzenia doszło w miniony weekend. Nieznany wówczas sprawca dopuścił się aktu wandalizmu, uszkadzając samochód marki Peugeot. Wybita tylna szyba, wgniecione drzwi oraz urwane lusterko – tak wyglądał bilans strat, które właściciel pojazdu oszacował na około 2.000 złotych. Policjanci niemal natychmiast przystąpili do ustalania sprawcy. Ich praca doprowadziła do 29-letniego mieszkańca powiatu starachowickiego, który we wtorek usłyszał zarzut zniszczenia mienia.

Drugie zgłoszenie wpłynęło do starachowickiej jednostki w środę 17 grudnia. Tym razem ofiarą wandala padło Audi, którego karoseria została porysowana na kilku elementach. Właściciel pojazdu wycenił straty na blisko 1.000 złotych. Także w tym przypadku funkcjonariusze nie tracili czasu – jeszcze tego samego dnia ustalili, że za zniszczenie odpowiada 43-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Mężczyzna również usłyszał zarzut zniszczenia mienia.

Sprawy obu podejrzanych trafią teraz na wokandę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za niszczenie cudzego mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.