Reklama

Zabójstwo w Iłży. Na rękach mają krew starszego brata

Kiedy jedni w swoich domach gotowali potrawy, ubierali choinkę, a co za tym idzie czynili ostatnie przygotowania do zbliżającej się wielkimi krokami Wigilii świąt Bożego Narodzenia, w tym czasie u innych rozgrywał się rodzinny dramat. Tak było w przypadku trzech, pochodzących z Iłży braci. 23 grudnia w mieszkaniu doszło do awantury, która niestety miała tragiczny finał.

Scenariusz dramatycznego – jak poinformowali mazowieccy stróże prawa – zdarzenia miał negatywnych bohaterów. W jednym z domów w Iłży, 23 grudnia, a zatem kilkanaście godzin przed Wigilią utarczka słowa pomiędzy trzema młodymi mężczyznami przybrała nieoczekiwanego charakteru. Dlaczego?

- W jednym z mieszkań w Iłży miała miejsce rodzinna sprzeczka. W jej trakcie doszło do wzajemnego przepychania pomiędzy braćmi: 18-letnimi bliźniakami oraz ich trzy lata starszym bratem. W trakcie zdarzenia najstarszy z braci przestał oddychać – relacjonowała Agnieszka Borkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Z informacji przekazywanych przez śledczych wynika, iż tego samego dnia, tuż po awanturze wezwani zostali przedstawiciele służb. Na miejscu pojawili się bowiem stróże prawa z Komisariatu Policji w Iłży, a także ratownicy medyczni.

- Podjęto działania zmierzające do przywrócenia czynności życiowych 21-latka. Pomimo prowadzonej reanimacji stwierdzono zgon – mówiła prokurator Borkowska. W sprawie pojawiły się przypuszczenia, które wskazywały na najbardziej prawdopodobny scenariusz zdarzenia. Cień podejrzenia padł na wspomnianych 18-latków. Obaj zostali zatrzymani przez stróżów prawa. Zwłoki 21-latka zostały natomiast zabezpieczone do badania sekcyjnego. Ta odbyła się w miniony wtorek.

- Sekcja zwłok wykazała obrażenia świadczące o mechanicznym ucisku na szyję, co wskazuje, że powstały one w przebiegu duszenia. To wstępne wyniki. Będą przeprowadzone dalsze badania histopatologiczne oraz toksykologiczne – podkreśliła rzecznik radomskiej Prokuratury Okręgowej, która nadzoruje postępowanie w tej sprawie. W związku z tragedią, policjanci zatrzymali 18-latków.

-Bracia bliźniacy usłyszeli zarzut zabójstwa. Prokurator skierował wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wniosek został przez sąd uwzględniony. Obecnie 18-latkowie przebywają w areszcie śledczym w Radomiu – dodała Borkowska. Na tym działania śledczych się nie kończą. Wprost przeciwnie. To dopiero początkowy etap postępowania, w trakcie którego mundurowi i prokuratura ustalać będą dokładne okoliczności zajścia.

Zgodnie z Kodeksem Karnym, wspomnianym 18-latkom grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 12 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do