
Ponieważ gmach kieleckiego Sądu Okręgowego okazał się dla nich za mały, podjęto decyzję, że proces ruszy ostatecznie z kilkudniowym opóźnieniem, ale w nieco innych warunkach. Jako jego lokalizację wybrano budynek Filharmonii Świętokrzyskiej. W czwartek (24 września) na ławie oskarżonych po raz pierwszy zasiedli członkowie tzw. zorganizowanej grupy przestępczej, która według śledczych działała na terenie Starachowic, a nawet poza granicami Polski. Na jej czele stanął 33-letni starachowiczanin.
- Łącznie aktem oskarżenia objętych zostało 20 osób. Co do trzech osób oskarżonych materiały wyłączono do odrębnych postępowań i zapadły wyroki skazujące – poinformował Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – Chodzi o obrót znacznymi ilościami narkotyków, o tak zwanym wewnątrz wspólnotowym obrocie, czyli przemycie z zagranicy do Polski narkotyków oraz o przerabianiu narkotyków – dodał.
Grupa, jak ustalili policjanci z biegiem czasu rozrastała się, a dołączały do niej kolejne osoby. Przełom w przestępczej działalności nastąpił w marcu 2018 r. Na terenie Starachowic doszło wówczas do zatrzymania dwóch osób i dużej ilości narkotyków w postaci m.in. ponad 10 litrów płynnej amfetaminy, kilkunastu kilogramów marihuany, blisko 19 tys. tabletek ecstasy, a także przyrządów do przerobu amfetaminy.
- W toku śledztwa zebrano materiał dowodowy w postaci przede wszystkim zeznań świadków, wyjaśnień podejrzanych, wyników przeszukań i oględzin, opinii z badania zabezpieczonych narkotyków, opinii z badania pisma ręcznego, opinii z badań biologicznych. Współpracowano także z innymi prokuraturami i jednostkami policji oraz straży granicznej, od których pozyskano istotny dla sprawy materiał dowodowy z prowadzonych przez te jednostki postępowań przygotowawczych – zaznaczył rzecznik Prokopowicz.
Kto wie, jaki los spotkałby grupę (co nie wyklucza, że do dziś działałaby ona nadal), gdyby nie sprytny zabieg zastosowany przez prokuraturę. W śledztwie udało się pozyskać, a następnie przekonać do złożenia zeznań świadka koronnego. Jego wiedza, zweryfikowana innymi licznymi dowodami zebranymi w sprawie, pozwoliła na rozbicie zorganizowanej grupy w wyniku zatrzymań poszczególnych jej członków wiosną 2019 r.
- Zatrzymano m.in. założyciela i przywódcę grupy przestępczej. Łącznie w 2019 r. zarzuty przedstawiono kolejnym 20 podejrzanym, a spośród nich 16 zostało na wniosek prokuratora tymczasowo aresztowanych. Przywódca tej grupy 33-letni mieszkaniec Starachowic, usłyszał łącznie 22 zarzuty, a w tym m.in.: założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, udziału w przemycie narkotyków (w tzw. nabyciu wewnątrzwspólnotowym), udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków, udziału w przerabianiu narkotyków, uprawy narkotyków, nielegalnego posiadania broni i amunicji, utrudniania postępowań karnych prowadzonych przeciwko członkom grupy – tłumaczył prok. Prokopowicz.
Jak ustalono, grupa działała głównie na terenie Starachowic i okolic, ale także w Holandii i Hiszpanii. Pod koniec kwietnia br. prokurator skierował akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Kielcach przeciwko podejrzanym, z których 16 pozostało tymczasowo aresztowanych. W pierwszej połowie września, właśnie w stolicy województwa świętokrzyskiego miał rozpocząć się ich proces. Miał, bo na przeszkodzie stanęły warunki techniczne oraz pandemia koronawirusa. Z czego skorzystali obrońcy.
– Adwokaci oskarżonych wnosili o odroczenie terminu rozprawy. Nie było możliwości technicznych, by kilkunastu oskarżonych wraz ze swoimi obrońcami, zasiadło w jednej a tym bardziej w dwóch salach sądowych. Stąd decyzja o tzw. sesji wyjazdowej. Na miejsce procesu wybrano salę w Filharmonii Świętokrzyskiej – mówił Jan Klocek, rzecznik prasowy ds. karnych kieleckiego Sądu Okręgowego.
Jak dodał proces, który rozpoczął się w czwartek jest nietuzinkowy. Dlaczego? - Akta sprawy zawierają ponad 120 tomach. Sąd przewidział dosyć dużą dynamikę procesu. Rozprawy są wyznaczane średnio co tydzień lub dwa tygodnie. Do końca pierwszego kwartału przyszłego roku planowane jest przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie dowodów zgłoszonych przez prokuraturę. Obrona będzie zapewne przedstawiała wnioski dowodowe, przez co proces przesunie się o ponad na marzec 2021 r. Sąd dokłada staranności, aby jak najszybciej się zakończył - podkreślił Klocek.
Za zarzucane przestępstwa oskarżonym grożą surowe kary pozbawienia wolności, od 3 do 20 lat. Pierwszej rozprawy nie mogli śledzić przedstawiciele mediów.
Czy wiesz, że…
W sprawie zabezpieczono marihuanę w ilości 18 kg o wartości 720 tys. zł, amfetaminę w ilości 15,5 kg o wartości 465 tys. zł, tabletki ecstasy w ilości 21 tys. 300 sztuk o wartości 426 tys. zł, haszysz w ilości 700 g o wartości 28 tys. zł, kokainę w ilości 43 g o wartości 12 tys. 900 zł. Natomiast łączne ilości i wartości rynkowe narkotyków objętych w sprawie zarzutami to: marihuana w ilości 250,3 kg o wartości ponad 10 mln zł, amfetamina w ilości 96 kg o wartości 2 mln 880 tys. zł, tabletki ecstasy w ilości 114 tys. sztuk o wartości 2 mln 280 tys. zł, kokaina w ilości 1,1 kg o wartości 337 tys. 500 zł, haszysz w ilości 3 kg o wartości 120 tys. zł, mefedron w ilości 1 kg o wartości 180 tys. zł. Łączna ich wartość rynkowa to ponad 30 mln zł.
fot. Prokuratura Okręgowa Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie