
- Ponieważ decydenci w naszym mieście sami nie są skłonni do przekazywania rzetelnych informacji, apelujemy aby przeprowadzona została tzw. analiza SWOT, prezentująca mocne i słabe strony tej inwestycji. Rządzący powinni również zastanowić się nad dobrowolnym poddaniem karze – stwierdzili podczas czwartkowej konferencji prasowej członkowie starachowickiego stowarzyszenia "Wrażliwi Społecznie", odnosząc się do tematu powstania tzw. spalarni śmieci.
W ramach zorganizowanego przez Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach przetargu, w najbliższych miesiącach na ul. Ostrowieckiej ma powstać instalacja odzysku energii lub jak niektórzy mawiają spalarnia śmieci. W czwartek, 23 września odnieśli się do niej przedstawiciele organizacji pozarządowej.
- Umowa została podpisana, Rzym przemówił, sprawa została zakończona. Nic bardziej mylnego. Od otwarcia ofert do dziś kwota, o której mówi się, a za którą ma zostać zrealizowana inwestycja przekracza 102 mln złotych. Powodem do zmartwienia dla mieszkańców jest wzrost kosztów prefabrykatów. Na przestrzeni ostatnich miesięcy znacząco wzrosty ceny stali, robocizny. Ta inwestycja to nie domek powstały na piasku - powiedział Paweł Lewkowicz, prezes stowarzyszenia "Wrażliwi Społecznie". – Czy w 28 miesięcy, ta wartość z oferty utrzyma się? Dziś chcemy otwarcie zapytać o to prezesa ZEC. Czy w umowie z wykonawcą zostały zawarte zapisy dotyczące kary umownej. Jakie są warunki aneksu do umowy? Jak uważam, że nie. W przestrzeni medialnej pojawiają się argumenty przemawiające za powstaniem spalarni. To nieprawdziwe informacje. Mówienie o tym, że dzięki tej inwestycji starachowiczanie będą płacić mniej za ciepło, to jak bujanie w obłokach – dodał Lewkowicz.
Jak podkreślił ponad 30 tys. odpadów, jakie miałoby trafić do IOE nie będzie pochodzić w całości ze Starachowic. – Podjęliśmy decyzję by zwrócić się do komisji gospodarczej, by opracować i zaprezentować dokument planistyczny. Zawarte byłby w nim informacje związane z zaopatrzeniem ciepła – podkreślił Lewkowicz.
W czasie spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów "Wrażliwi Społecznie" odnieśli się do pisma, którego adresatem była spółka.
– Pytaliśmy w nim, czy po 30 kwietnia 2019 r. poniesione zostały jakiekolwiek koszty związane z przygotowaniem dokumentacji na rzecz planowanej inwestycji. ZEC odpisał, że nie poniesiono. Z komunikatu ZEC wynika jednak co innego. W 2020 r. te wydatki wynosiły ponad 124 tys. zł. Z naszych wyliczeń wynika, że łącznie wydatki związane do 2020 r. na ten cel oscylowały w okolicach 359 tys. zł - stwierdziła Beata Gorczyca, członek zarządu organizacji pozarządowej.
- W związku z tym, że ze strony władz miasta jak i kierownictwa ZEC otrzymujemy szczątkowe lub kłamliwe informacje, proponujemy by prezes Marcin Pocheć i Marek Materek przy udziale odpowiednich instytucji lub sądu dobrowolnie poddali się karze, na wypadek gdyby ich zapewnienia okazały się nieprawdziwe. Chodzi o twierdzenia związane ze zmniejszeniem opłat za ciepło, za wywóz odpadów komunalnych, czy brak szkodliwych dla mieszkańców emisji. Dobrowolnie poddanie się karze byłoby najlepszym rozwiązaniem. Notarialne zapewnienie mieszkańców miałoby kolosalne znaczenie – dodała wiceprezes stowarzyszenia.
- W spalaniu powstają produkty uboczne, jakie zapewne będzie trzeba gdzie zgromadzić. Jesteśmy ciekawi, gdzie w Starachowicach takie odpady będą przetrzymywane – mówił Damian Cieśla, członek organizacji pozarządowej, który w przeszłości miał okazję pracować w podobnych spalarniach poza granicami Polski. – Pracowałem niedaleko Groningen w Holandii. Nie jest tak różowo jak wszyscy mówią. Zapach i wiele innych elementów są bardzo uciążliwe. Spalarnie ulokowane są w pewnych odległościach od miast – uzupełnił.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to za żul w marynarce ?
Wacek To wszystko czym chciałeś tu zabłysnąć pusta pało?
Taki kandydat na prezydenta z promilem poparcia , ale lewar nigdy nie odpuści z koryta . Może się pomylicie i wybierzecie .
Znam takiego "stara " co nawet jego stara na niego nie zagłosowała i miał 1 głos hahaha Cienkie szczekające bolki... mocni w gębie i nic poza tym hahaha do pięt nie dorastacie Panu ze zdjecia i ze strachu te porady puszczacie hahaha
Znam takiego "stara " co nawet jego stara na niego nie zagłosowała i miał 1 głos hahaha Cienkie szczekające bolki... mocni w gębie i nic poza tym hahaha do pięt nie dorastacie Panu ze zdjecia i ze strachu te pierdy puszczacie hahaha
Pan ze zdjęcia to miernota
Do cymbała Naprawdę? Już? Jak skończysz pierdzieć to napisz coś merytorycznego a jeśli nie potrafisz rozmawiać na poziomie conajmniej jak ta "miernota" to trzymaj mordę w kuble.
Hahaha miasto 0