„Wrażliwi społecznie” chcą referendum. Temat spalarni wciąż żywy [ZDJĘCIA]

Zorganizowanie kampanii informacyjnej, a w dalszej kolejności przeprowadzenie wśród mieszkańców Starachowic referendum – to dwa najważniejsze postulaty nowego stowarzyszenia „Wrażliwi społecznie”. Członkowie i zwolennicy organizacji pozarządowej zamierzają włączyć się aktywnie w debatę na temat tzw. spalarni śmieci komunalnych, która w niedalekiej przyszłości miałaby powstać na terenie miasta.


Nasze postulaty kierujemy przede wszystkim do prezydenta miasta Marka Materka, a także radnych Rady Miejskiej – powiedział podczas czwartkowego spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów Paweł Lewkowicz, prezes stowarzyszenia „Wrażliwi społecznie”, które powstało pod koniec ub. roku. Jak podkreślano w trakcie konferencji prasowej, działalności stowarzyszenia przyświeca główny cel. – Opiera się na haśle „z ludźmi, dla ludzi, przy ludziach”. Stąd apel o przygotowanie kampanii informacyjnej na temat spalarni. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że temat budowy Instalacji Odzysku Energii w Starachowicach, jest szeroko komentowany wśród mieszkańców. Stowarzyszenie również zamierza zabrać głos w tej sprawie. Mamy świadomość, że inwestycja budzi spore kontrowersje, a znaków zapytania jest sporo. Chcielibyśmy uzyskać na nie odpowiedzi – stwierdził prezes Lewkowicz.


Sternik stowarzyszenia odniósł się również do planów budowy takiego obiektu. – Z dotychczasowych informacji wynika, że wszystko zmierza w tym kierunku, by spalarnia w Starachowicach powstała. Naszym celem jest to, by wsłuchać się w głos społeczeństwa. Głos ludzi jest dla niezwykle ważny. Wspomniana kampania informacja to najlepsze rozwiązanie w tym momencie – dodał prezes, który odniósł się ponadto do pomysłu, związanego z przeprowadzeniem referendum. – Mieszkańcy opowiedzieli by się w nim za powstaniem spalarni, lub byli niej przeciwni. Zdaniem stowarzyszenia to warunek konieczny, by mieszkańcy odpowiedzieli na kluczowe pytanie – podkreślił Lewkowicz.

W publiczną debatę dotyczącą spalarni – zdaniem stowarzyszenia „Wrażliwi społecznie” – prezydent Materek powinien włączyć radnych ze swojego klubu. – Ta sprawa żyje od 2016 r. Ze swojej strony zapraszamy inne organizacje pozarządowe i instytucje do włączenia się do dyskusji na ten temat. Jesteśmy zainteresowani udziałem w spotkaniu informacyjnym. Sami na dziś nie jesteśmy w stanie opowiedzieć się czy to dobry pomysł czy zły. Mamy zbyt mało danych – zaznaczył prezes Lewkowicz.

Jak dodał, „Wrażliwi społecznie” mają nadzieję, że w ciągu najbliższych 30 dni wiele w tej kwestii się wyjaśni.