Reklama

Według przekazu prof. Kazimierza Bielenina

W drugą rocznicę zgonu profesora Kazimierza Bielenina odsłonięto i poświęcono w Nowej Słupi tablicę pamiątkową ku jego czci. Z doniesień prasy wynika także, iż w tym dniu - 15 września 2013 roku - odbyto tu także konferencję, podczas której dyrektor Muzeum Techniki i Przemysłu z Warszawy, Jerzy Jasiuk, przypomniał sylwetkę i dokonania tego zmarłego naukowca, który wespół z profesorem Mieczysławem Radwanem zajął się starożytnymi dymarkami świętokrzyskimi. Uczestniczył w badaniach przez szereg lat, przyczyniając się do uzyskania znaczących wyników.

Pośród starych dokumentów znalazłem w swym zbiorze kopię referatu, wygłoszonego w maju 1960 roku przez prof. Kazimierza Bielenina, podczas otwarcia Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Nowej Słupi. Na podstawie treści tego dokumentu można dokładniej określić ramy czasowe prowadzonych wówczas prac i ustalić ich przebieg.

Z wymienionego referatu profesora Bielenina wynika, że prace naukowe podjął on tu jako młody 30-letni mężczyzna, wraz z zespołem powołanych do tego osób. Była to połowa lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Prace te doprowadziły m.in. do stwierdzenia, że omawiany teren występowania śladów pracy starożytnych hutników żelaza rozciąga się od północnych zboczy Łysogór po rzekę Kamienną, i od Opatowa po Bodzentyn. Stanowiska hutnicze na tym terenie występują w postaci gęsto rozsianych skupisk żużla żelaznego. Mniejsze enklawy techniki starożytnej, rozrzucone nieregularnie, można także znaleźć na obszarach położonych na północ od rzeki Kamiennej, aż po Iłżę.

W latach 1955-1960 przeprowadzono badania na 40 stanowiskach prastarych żużli, zalegających w obrębie 17 miejscowości regionu świętokrzyskiego. W ich trakcie odkryto 37 stanowisk piecowych, a przebadano ślady i pozostałości 1661 ziemnych pieców do redukcji żelaza z rudy. Eksploatacja górnicza obejmowała wówczas złoża hematytów, częściowo też syderytów i limonitów. Na podstawie doświadczeń można było przeprowadzić próby rekonstrukcji kotlinek świętokrzyskich. Piec miał średnicę około 45 centymetrów i był wkopany mniej więcej na na głębokość 50 centymetrów warstwy gleby i calizny. Odkrywane dziś kotlinki pieców wypełnione są żużlem, zastygłym w postaci monolitycznych kloców.

Równocześnie zajmowano się odkrytymi w tym czasie śladami osadnictwa. Obok badań stanowisk hutniczych i osadniczych na szerszym obszarze, prowadzono prace archeologiczne w Rudkach, na terenach kopalni "Staszic". Interesowano się tu zarówno starożytną warstwą osadniczą na powierzchni, jak i tym, co jest w głębi.

Badania w Rudkach, zdaniem profesora Bielenina, dostarczyły ważnych materiałów, pozwalających wiązać górniczą eksploatację rudy w tym miejscu z badaniami nad hutnictwem świętokrzyskim w szerszym zakresie. W warstwach powierzchniowych wyrobiska w Rudkach odkryto fragmenty ceramiki okresu późnorzymskiego. Badania podziemne, prowadzone do głębokości 18 metrów, umożliwiły odkrycie fragmentów czterech szybów piecowych i części chodnika, zachowanego w stanie nieuszkodzonym. Dostarczyły również wiele materiału, ważnego dla poznania techniki górniczej tamtych czasów. Wyniki dokonanej analizy rzucają światło na ówczesne stosunki produkcyjne i związane z tym zagadnienia społeczne. Także na wszelkie wiążące się z tym problemy, dotyczące m.in. własności uzyskiwanego produktu, jego zbytu, wymiany itp.

Profesor Kazimierz Bielenin w końcowej części swego referatu z 1960 roku stwierdził m.in., że wydaje się konieczne objęcie pewnej części zarejestrowanych obiektów opieką konserwatorską, a to w celu zachowania ich dla przyszłych pokoleń. Wyraził nadzieję, że to zadanie, łącznie z popularyzacją wiedzy o starożytnym hutnictwie świętokrzyskim, będzie spełniał otwierany pawilon, postawiony nad odkrytym piecowiskiem w Nowej Słupi.

Dodajmy, że także Starachowickie Muzeum Przyrody i Techniki, nawiązując do oczekiwań profesora, stara się gromadzić pamiątki z tych odległych czasów.

 

Aleksander Pawelec


Źródło: Listopad 2013r.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do