Szczęście i tradycja na maturach

Ponad 500 uczniów w siedmiu szkołach średnich w Starachowicach przystąpiło do tegorocznego egzaminu dojrzałości. Jak im poszło na maturze? Jakie nastroje towarzyszyły im w tym ważnym wydarzeniu na drodze edukacji?

Maturalny maraton rozpoczął się tuż po weekendzie majowym, w środę 4 maja. Na tzw. pierwszy ogień poszedł język ojczysty. Na maturze z języka polskiego w tym roku, królował "Pan Tadeusz" oraz "Noce i dnie". Do wyboru był jeden z trzech tematów:

- Czym dla człowieka może być tradycja? - rozważania w oparciu o fragment "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza oraz innego tekstu kultury.

- Kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia? - tu było odwołanie do fragmentu "Nocy i dni" Marii Dąbrowskiej oraz do wybranych tekstów.

- Interpretacja wiersza "Najkrótsza definicja człowieka" Józefa Barana.

Uczniowie musieli także rozpoznać fragment "Lalki" Bolesława Prusa oraz napisać streszczenie tekstu, który znajdował się w pierwszej części egzaminu.

W czwartek, 5 maja przyszło im się zmierzyć z królową nauk, która zawsze dostarcza najwięcej problemów. W tym roku do egzaminu z matematyki przystąpiło w kraju ok. 290 tys. tegorocznych absolwentów i ok. 35 tys. absolwentów z lat ubiegłych, którzy próbowali poprawić swoje wyniki. W ciągu 170 minut mieli do rozwiązania 35 zadań (28 z nich to zadania zamknięte). Najwyżej punktowane zdanie dotyczyło funkcji kwadratowych, były też zadania otwarte dotyczące, m.in. zbiorów, trójkątów równoramiennych, nierówności, ciągów arytmetycznych.

Na piątek, 6 maja został język obcy. Zdecydowana większość maturzystów zdawała język angielski, zarówno w wersji podstawowej, jak również rozszerzonej.

- Język polski poszedł mi bardzo dobrze, wybrałam temat o tradycji, która moim zdaniem łączy społeczeństwo, jest elementem tożsamości narodowej - mówi Kinga Chmielewska z II LO. - Miałam nadzieję, że matematyka będzie łatwiejsza, a wcale tak prosto nie było. Jakoś poszło. Mam nadzieję, że podobnie będzie z językiem angielskim, który zdaję zarówno na poziomie podstawowym, jak również rozszerzonym.

Zadowoleni z egzaminu z matematyki są maturzyści z I LO, którzy należą zdecydowanie o umysłów ścisłych.

- Język polski też był w porządku - mówi Mariusz, który wybrał temat dotyczący szczęścia i relacji z drugim człowiekiem. - Dla mnie szczęście w relacji z drugą osobą jest wtedy, kiedy ktoś nas docenia i odwzajemnia nasze uczucia.

- Na j. polskim wybrałem temat o tradycji, to coś co wyodrębnia pewną grupę społeczną, to pewne określone zachowania - mówi Mateusz z ZSZ nr 2, który jet zadowolony z tego egzaminu, ale jak mówi na matematyce było ciężko.   

Ewelina Jamka