
Prezydent Starachowic Marek Materek zapowiedział wprowadzenie wiosną bieżącego roku na stałe bezpłatnej komunikacji miejskiej dla starachowiczan. Na ulice mają wyjechać nowoczesne, niskopodłogowe, ekologiczne autobusy zasilane sprężonym gazem ziemnym CNG. Do tematu, podczas wtorkowej konferencji prasowej odniosło się stowarzyszenie "Wrażliwi Społecznie".
- Dlaczego dla mieszkańców Starachowic? Miasto musi premiować osoby, które płacą podatki lokalnie i zachęcać do tego innych. Wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej powinno przyczynić się do zwiększenia ilości pasażerów i zmniejszenia ilości pojazdów poruszających się po mieście" – podkreślił prezydent Marek Materek. Dodał, że władze gminy z własnych środków dołożą 9,5 mln zł do funkcjonowania komunikacji w 2022 roku.
- 2 mln zł to przychód z biletów jaki zaplanowaliśmy dla ZEC na rok 2022. Przez ostatnie lata mocno oszczędzaliśmy na wydatkach bieżących co m.in.: pozwoliło na wygenerowanie rekordowej nadwyżki operacyjnej na koniec 2021 roku. Księgowo było to 33 mln zł, a odliczając subwencję uzupełniającą, którą otrzymały wszystkie jednostki samorządu terytorialnego było to 25 mln zł – zaznaczył włodarz Starachowic. Podkreślił, że wyniki te przełożyły się także na rekordowy budżet na rok 2022. Ponad 400 mln zł po stronie wydatków, z czego ponad 200 mln zł przeznaczonych zostanie na inwestycje.
Do planów, podczas spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów odniosło się stowarzyszenie "Wrażliwi Społecznie". - Nie wyobrażamy sobie komunikacji miejskiej bez konsultacji na ten temat. Będziemy chcieli zaangażować mieszkańców do dyskusji – powiedział prezes organizacji pozarządowej Paweł Lewkowicz. - By rozmawiać na ten temat trzeba przede wszystkim skupić się na kosztach usługi, tzw. wozokilometrach. Dokonaliśmy porównania wozokilometra w trzech miastach: Starachowicach, Ostrowcu Św., a także Skarżysku-Kam. Wynika z niej, że w Starachowicach koszt tej usługi wynosi najwięcej, bowiem ok. 11 zł. W sąsiednich miastach ta kwota to ponad 7 zł. Analizując kolejne dane dojdziemy do jeszcze jednego wniosku. Starachowicki wozokilometr jest droższy niż ten we Wrocławiu, Bydgoszczy, Kielcach, Lublinie, Szczecinie, czy Rzeszowie. Zasadnym wydaje się zatem pytanie, czy w naszym mieście stopa życiowa mieszkańców jest tak wysoka, by posiadać tak drogą komunikację? – pytał Lewkowicz.
Jak dodał zarząd stowarzyszenia wystąpił do Sejmu RP z petycją, zmieniającą zapisy w ustawie o przewozach autobusowych. – Chodzi o dopłaty do wozokilometra. Trudno nam sobie wyobrazić, by temat bezpłatnej komunikacji nie był analizowany i badany. Cieszmy się, że bezpłatna komunikacja będzie. Szkoda jedynie, że nikt się nie zajął jej analizą. Co do zaufania, że ta komunikacja będzie dobra, nie mammy pewności. Potrzebna jest racjonalna dyskusja. Apelujemy do prezydenta Materka by bardziej trzymał dyscyplinę finansów publicznych. Na samym populizmie daleko się nie zajedzie – zaznaczył Lewkowicz.
Zdaniem stowarzyszenia, wspominania zmiana w ustawie, dawałaby furtkę Starachowicom do skorzystania z dopłaty do wozokilometra. - Czy jest pan w stanie podać pomysł od siebie? Z dotychczasowych obserwacji wynika, iż nigdy nie miał pan swojego programu dla ludzi tylko dla koniunktury politycznej oraz osobistego lansu – podkreśliła przedstawicielka "Wrażliwych Społecznie" Beata Gorczyca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czysta prawda. Sam włodarz niechcący stwierdził na sesji, że bezpłatna komunikacja może puścić miasto z torbami. Prorocze słowa
Piąta kolumna znowu szczuje..
Bardzo dobrze, że za darmo komunikacja. Niech tylko poprawi rozkład bo jest fatalny.