Reklama

Starachowicki sposób na przeprowadzkę. Tragarze nie byli mu potrzebni, bo...

01/03/2019 15:58

Nie macie pomysłu na to, w jaki sposób dokonać przeprowadzki? Warto skorzystać z porad fachowców, ale z całą pewnością nie brać przykładu z mieszkańca Starachowic. 24-latek – jak poinformowała komenda Straży Miejskiej – wykazał się skrajną lekkomyślnością, a przede wszystkim nieodpowiedzialnością. W jaki sposób zrealizował zleconą przeprowadzkę w bloku przy ul. Przyjaznej?

By zaoszczędzić czas i zapewne zminimalizować wysiłek, postanowił stare, niepotrzebne meble wyrzucić przez okno na czwartym piętrze. Lekkomyślny mężczyzna nie wziął pod uwagę, że podczas wyrzucania mebli może zrobić komuś krzywdę.

Wyrzucane z dużej wysokości meble, roztrzaskiwały się na chodniku i trawniku. Na szczęście nikt w tym czasie tamtędy nie przechodził – relacjonują strażnicy miejscy. Funkcjonariusze błyskawicznie ustalili z którego mieszkania są wyrzucane ciężkie przedmioty, wydając natychmiastowy zakaz wyrzucania dalszych rzeczy.

Czasem "szybko" wcale nie znaczy "dobrze", ale może oznaczać "drogo", biorąc pod uwagę wysokość mandatu jakim został ukarany sprawca przez interweniujących strażników. Resztę mebli będzie musiał transportować w sposób tradycyjny i bezpieczny czyli klatką schodową – opisują strażnicy.

fot. Straż Miejska Starachowice