
Chcieć to móc - to powiedzenie doskonale sprawdza się w przypadku mieszkańców bloku przy Al. Armii Krajowej 20 w Starachowicach, gdzie od roku cieszy oczy domowników przyblokowy ogródek. Marzy im się, by za ich przykładem, inni włączyli się w czyn społeczny.
Niegdyś powszechny i popularny czyn społeczny już dawno odszedł do lamusa. Są jednak wokół nas tacy, którzy lubią ładnie zagospodarowane otoczenie i nie zważając na koszty i nakłady własnej pracy, dbają o najbliższą przestrzeń. Doskonałym tego przykładem są mieszkańcy z bloku przy Al. Armii Krajowej 20 w Starachowicach, którzy uprawiają z powodzeniem przyblokowy ogródek. Efekty są imponujące czym się chwalą, zachęcając innych do podążania za ich przykładem.
- Zaczęło się w czerwcu ub. roku - mówi Grażyna Szczepanek, która wśród sąsiadów zyskała miano naczelnego ogrodnika.
- To ona sadzi, pieli, podlewa, dba o to każdego - mówi z dumą sąsiadka pani Grażyny, która podobnie jak sąsiadki z pozostałych trzech klatek doglądają codziennie przyblokowego ogródka.
Zdaniem mieszkańców, którzy składają się na nasadzenia, jest ładnie i trzeba to kontynuować.
- Koszty są duże i pracy jest sporo, ale warto, bo cieszy oko. Miło wieczorem wyjść pod blok, nawet papieroska zapalić - dodaje pani Grażyna, która wspólnie z mężem Jerzym dba o blokowe Idaho. - Samo ogrodzenie kosztowało 500 zł, ale na szczęście łobuzy się nie kręcą i nie niszczą naszej pracy - dodaje.
A roślin tu całe bogactwo: róże, lilie, kwiaty czosnku, z którym ludzie chętnie się fotografują, hibiskus, magnolie, piwonie, bratki, aksamitki, jeżówka, goździki kamienne, tulipany i wiele innych.
- Warto to robić - mówi społeczniczka, dla której to również sposób na walkę z chorobą. - Starachowice są piękne i trzeba to pokazać, potrzeba tylko trochę chęci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ogrodzenie ohyda wszystko popsulo
Dla mnie to samowola i w dodatku bez gustu , ładu i składu ... Jak to w Starachowicach.
Lepiej wszystko zalać betonem i asfaltem dopiero będzie zładem i składem
Takie to ładne, że aż się płakać chce. O urządzaniu ogrodu trzeba mieć pojęcie bo to nie jest plac za stodołą tylko środek miasta...
Oglądany na żywo, bardzo ładny ogródek. Lilie pięknie pachną gdy przechodzi się chodnikiem. Super.
Brzydkie jak noc listopadowa
Ogród brzydki jak jego właścicielka