Spore emocje na stadionie w Jędrzejowie. Niefortunna passa to już przeszłość

Jeden stały fragment gry, wykonywany przez graczy Staru Starachowice (IV liga świętokrzyska) spowodował, że goście cieszyli się z wywalczenia trzech punktów, podczas niedzielnej konfrontacji z Naprzodem Jędrzejów. Autorem trafiania na wagę niezwykle cennej wygranej był Klaudiusz Marzec.

Starachowiczanie pod wodzą trenera Arkadiusza Bilskiego w niedzielnej konfrontacji zamierzali przede wszystkim sięgnąć po zdobycz punktową. Ostatnie trzy mecze, w tym pojedynek w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego, zakończyły się porażką zielono-czarnych. 

W Jędrzejowie goście postarali się jednak o nie lada dreszczowiec. Powód? Szybko bo już w 12. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, futbolówkę do bramki Naprzodu skierował głową Klaudiusz Marzec. Napastnik po chwili mógł unieść ręce w geście triumfu.

Po zmianie stron, zespół z miasta nad Kamienną musiał radzić sobie grając w osłabieniu. W 56. minucie Patryk Kosztowniak został ukarany przez sędziego drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Sytuacja była o tyle bezprecedensowa, że graczowi gości przedwczesne opuszczanie murawy z powodu wykluczenia, nie zdarza się zbyt często. Mimo gry w 10, Star mógł pokusić się o jeszcze jedno trafienie. W 67. minucie Mariusz Fabjański nie wykorzystał rzutu karnego.

IV liga świętokrzyska
31. kolejka (16 maja)
NAPRZÓD JĘDRZEJÓW – STAR STARACHOWICE 0:1 (0:1)
0:1 Klaudiusz Marzec (12)
Sędziował: Marek Śliwa (Kielce)
STAR: Dziułka - Nawrot (69. F. Pisarski), Gębura, Moskwa, Kosztowniak Ż CzK 56 min., Kopeć, Płatek, F. Anduła, Kidoń, Fabjański, Marzec. Trener: Arkadiusz Bilski.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Orlicz Suchedniów – Pogoń Staszów 0:0, Moravia Morawica – GKS Rudki 1:0, Hetman Włoszczowa – Spartakus Daleszyce 1:2, OKS Opatów – Granat Skarżysko-Kam. 1:2, Łysica Bodzentyn – Alit Ożarów 1:2, Neptun Końskie – Wierna Małogoszcz 1:1, Czarni Połaniec – Partyzant Radoszyce 6:0, GKS Nowiny – Nida Pińczów 2:0, AKS 1947 Busko Zdrój – Lubrzanka Kajetanów 7:1.