
Pochodzący ze Starachowic były instruktor Starachowickiego Centrum Kultury, którego śledczy oskarżyli m.in. o obcowanie płciowe z osobami poniżej 18 roku życia, przynajmniej do połowy listopada pozostanie w areszcie śledczym. Właśnie w tym miejscu oczekiwać będzie na wyrok, który miał zapaść w miniony wtorek (13 października). Ostatecznie do tego nie doszło. Z jakiego powodu?
Starachowiczanin poza wolnością przebywa już od ponad pół roku. Jego historia stała się głośna jesienią 2019 r., po tym jak mężczyzna wrócił z zagranicznego wyjazdu. Wówczas zatrudniony był jako instruktor muzyki w Starachowickim Centrum Kultury.
Po tym, jak jedna z poszkodowanych osób zdecydowała się złożyć oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, sprawa naprawa rozpędu. Do tego stopnia, iż został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji. Zgromadzony wówczas materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia mu poważnych zarzutów. W Prokuraturze Rejonowej przesłuchano go w charakterze podejrzanego.
- Prokuratura zarzuciła mu obcowanie płciowe z małoletnią oraz rozpijanie małoletnich – informował rzecznik Sądu Okręgowego ds. karnych, penitencjarnych i nieletnich, Jan Klocek. 28 lutego 2020 r. sporządzony został akt oskarżenia w tej sprawie (opisano w nim dwa przypadki obcowania płciowego, dwa dotyczące rozpijania osób nieletnich oraz jeden związany z tzw. inną czynnością seksualną). Wobec mężczyzny zdecydowano się zastosować najsurowszy ze środków zapobiegawczych – tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Za kratami mężczyzna pozostaje do dziś. Właśnie z aresztu śledczego doprowadzono go do Sądu Okręgowego, gdzie we wtorek miał zapaść wyrok.
- Sąd Okręgowy w Kielcach kontynuował rozprawę przeciwko mężczyźnie. Przesłuchał świadka, a także odebrał opinię od biegłych psychiatrów. Z uwagi na potrzebę pogłębienia materiału dowodowego, w tym w szczególności uzupełnienie opinii biegłych oraz przesłuchania jeszcze jednego świadka w drodze pomocy przez inny sąd, odroczył rozprawę do 10 listopada do godz. 12.45. Sprawa zmierza ku końcowi, a postępowanie dowodowe jest na wyczerpaniu – poinformował rzecznik prasowy ds. karnych, penitencjarnych, nieletnich.
Do czasu zamknięcia przewodu sądowego, a co za tym idzie wygłoszenia przez obie strony mowy końcowej, mieszkaniec Starachowic pozostanie za kartami. - Wielce prawdopodobne jest, że jeszcze w tym roku należy spodziewać się końcowego rozstrzygnięcia – podkreślił sędzia Klocek.
fot. Prokuratura Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie