Reklama

Rodzinny dramat z nożem w ręku. Policjanci znają personalia napastnika

To co wydarzyło się pod koniec lipca br. po raz kolejny przejdzie do historii świętokrzyskiej kryminalistyki jako niechlubne zdarzenie. Jak ustalili stróże prawa, mieszkaniec gminy Bodzentyn sięgnął po niebezpieczny przedmiot, a następnie okaleczył nim swojego ojca. Napastnik został zatrzymany przez mundurowych.

Rodzinny dramat – trudno znaleźć inne, bardziej odzwierciedlające określenie tego, co wydarzyło się w ostatni czwartek lipca w naszym regionie. Między dwoma dorosłymi mężczyznami doszło do utarczki słownej, która w konsekwencji przerodziła się w rękoczyny. Dlaczego?

- Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach wpłynęło tego dnia zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie. Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że 27–latek grożąc swojemu ojcu nożem, nakazał oddać mu posiadaną gotówkę w kwocie 10 złotych – relacjonowała mł.asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, reprezentująca Komendę Miejską Policji w Kielcach.

Napastnik nie zamierzał jednak odpuścić. Wprost przeciwnie. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń świętokrzyskich funkcjonariuszy, młodszy z mieszkańców gminy Bodzentyn zabrał telefon komórkowy ojca. Następnie ranił ojca ostrzem, a po wszystkim odjechał z miejsca motorowerem, który nie należał do niego.

Policjanci z bodzentyńskiego komisariatu doskonale znali personalia agresora. Ten jednak ukrywał się stróżami praca. Nie trwało to długo, bowiem w miniony poniedziałek policjanci namierzyli go. W godzinach popołudniowych został zatrzymany przez stróżów prawa.

- Policjanci odzyskali telefon, motorower oraz pieniądze, które 27–latek odebrał swojemu ojcu. Agresor, dobrze znany bodzentyńskim policjantom usłyszał zarzut rozboju z użyciem noża, za który może mu grozić kara do 15 lat pozbawienia wolności – tłumaczyła mł.asp. Perkowska-Kiepas.

Mężczyzna został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Starachowicach w charakterze podejrzanego o dokonanie przestępstwa. Śledczy wystąpili do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowo aresztowania. - We wtorek Sąd przychylił się do niego. 27-latek najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami – uzupełnia funkcjonariuszka kieleckiej KMP.

fot. KMP Kielce

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do