Gdzie Orlik przy Galardii?

Nowe centrum handlowe w Starachowicach oprócz lokali handlowych, miało mieć również boisko sportowe Orlik i plac zabaw dla dzieci. Gdzie Orlik przy Galardii? - pytają Czytelnicy, którym w tej części miasta daremno szukać boiska.


W kwietniu 2012 roku joint venture spółek NBGI Private Eguity, Balamian Asset Management i Claybark zakupiły od miasta Starachowice działkę pod budowę centrum handlowego. Jak informował wówczas przedstawiciel inwestora, galeria handlowa Galardia to jednokondygnacyjny obiekt o 12m wysokości i powierzchni całkowitej wynoszącej niemal 22 000 m.wk.

- Głównym najemcą centrum ma być hipermarket Tesco. Oprócz niego w galerii będzie 30 lokali handlowych. Galeria dysponować będzie 475 miejscami parkingowymi, placem zabaw dla dzieci oraz boiskiem sportowym wybudowanym w ramach rządowej inicjatywy "Orlik" - czytamy w zapowiedzi Agaty Radlak-Piechowicz szumnie ogłaszanej również przez ówczesne władze miasta inwestycji.

Gdzie ów Orlik, o którym przypomnieli sobie ostatnio mieszkańcy tej części miasta? W podpisanym 27 kwietnia 2012 roku akcie notarialnym, nie ma o nim ani słowa.

- Akt notarialny został podpisany przez ówczesnego zastępcę prezydenta miasta Sylwestra Kwietnia oraz prezesa Zarządu spółki Galardia Grzegorza Namysłowskiego - poinformowała Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - W akcie notarialnym zostało zapisane, że komisja przetargowa analizując jedyną zgłoszoną do przetargu ofertę, jednomyślnie uznała, że prawo do nabycia od gminy działki ma Galardia, ponieważ przedstawiona przez spółkę propozycja zagospodarowania terenu spełnia wymogi w ogłoszeniu zawierając oprócz funkcji handlowej - rekreacyjno-sportową, tj. boisko sportowe i plac zabaw dla dzieci. Przedstawiona koncepcja wpisuje się w miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Jest to wstępna koncepcja, która zostanie uszczegółowiona w projekcie budowlanym - cytuje fragmenty aktu notarialnego I. Ogrodowska. - W projekcie dotyczącym zagospodarowania terenu, który został złożony do starostwa, celem uzyskania pozwolenia na budowę, zostało uwzględnione boisko. W tym dokumencie jest boisko ziemne o wymiarach 24x50 m wraz z podbudową i odprowadzaniem wód. I takie boisko zostało wykonane - zapewnia rzeczniczka magistratu.

To, co znajduje się za obiektem handlowym trudno nazwać boiskiem, nie wspominając o Orliku?

- Budowa boiska była wstępnym założeniem. Jak samo sformułowanie mówi, miała to być rządowa inicjatywa, ale w toku realizacji inwestycji, nie było zainteresowanych współpracą - wyjaśnia Agata Radlak-Piechowicz. - Galardia jest centrum handlowym a boisko miało być elementem obiektu. Zgodnie z założeniami mieliśmy wykonać podłoże, korytowanie i przygotować podłoże pod boisko zimne do codziennego użytku. To zrobiliśmy, boisko istnieje. Była trawa, były bramki, ale zostały zdemontowane ze względów bezpieczeństwa. Ponieważ nie zajmujemy się działalnością sportową, tylko handlową, chcieliśmy powierzyć to profesjonalistom. Rozmowy z lokalnymi działaczami sportowymi pod kątem przejęcia boiska celem administrowania, nie przyniosły efektu. Nie było zainteresowania.

A. Radlak-Piechowicz zapewnia, że Galardia ze swej strony wypełniła wszelkie zapisy planowanej inwestycji i nadal jest zainteresowana, by ktoś przejął boisko.

- Chcemy, by strona, która przejmie boisko miała na to ciekawy pomysł, by ktoś należycie wykorzystał lokalizację i potencjał tego miejsca. Boisko jest, wymaga dopieszczenia. Ze swoje strony deklarujemy daleko idącą współpracę - zapewnia przedstawicielka Galardii.

Były prezydent miasta Sylwester Kwiecień twierdzi, że nie miał możliwości dopilnować tej sprawy, gdyż przestał pełnić funkcję prezydenta.

- Nie wiem, czy miał być Orlik, ale miało być boisko. Galeria wystartowała w listopadzie 2014 roku, ja przestałem pełnić obowiązki prezydenta 9 grudnia. Nie wiem, co mój następca zrobił w tym temacie, jak dopilnował tego tematu i zadbał o interes miasta. Jak już nie miałem możliwości się tym zajmować - podsumował S. Kwiecień.