Reklama

Radny kontra przewodnicząca

Czy pełnienie funkcji dyrektora biura LGD oraz bycie wiceprezesem Stowarzyszenia wyklucza sprawowanie mandatu radnego gminy? Przed takim dylematem postawił Agnieszkę Idzik-Napiórkowską, przewodniczącą Rady Gminy w Mircu, radny Radosław Koniarz.


Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Bo jak zaznaczył w swojej wypowiedzi radny Radosław Koniarz pieniądze, którymi "obraca" Lokalna Grupa Działania "nie są znaczone". Co więcej Agnieszka Idzik-Napiórkowska, przewodnicząca Rady Gminy w Mircu będąc zatrudniona w Biurze LGD jako dyrektor pobiera wynagrodzenie za pracę.

- Czy w tej sytuacji zamierza pani zrezygnować z mandatu radnego w związku z pełnioną funkcją w stowarzyszeniu? - dopytywał radny Koniarz.

Rzecz dotyczy LGD "Razem na Piaskowcu", która zawiązała się w maju ub. roku. Inicjatywa należała do nieżyjącego wójta Bogusława Nowaka. W nowej edycji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 dokonano zmian. Według nowych przepisów liczba ludności objęta LGD musi wynosić minimum 30 tys. mieszkańców.

Utworzona wspólnie z gminą Skarżysko Kościelne LGD "Razem na Rzecz Rozwoju" licząca ok. 15 tys. mieszkańców okazała się niewystarczająca. Dlatego wójt Nowak podjął starania w celu powstania LGD, która spełni określone wymogi, dzięki czemu będzie można składać wnioski o dofinansowanie z zakresu odnowy i odnowy obszarów wiejskich.

I tak powstało Stowarzyszenie LGD "Razem Na Piaskowcu", które wspólnie z gminą Mirzec tworzą: Skarżysko Kościelne oraz gminy powiatu szydłowieckiego tj. Borkowice, Chlewiska, Jastrząb, Mirów, Orońsko i Szydłowiec. Przystąpienie do Stowarzyszenia zostało zatwierdzone uchwałą Rady Gminy.

W skład Zarządu Stowarzyszenia "Razem na Piaskowcu" jako wiceprzewodnicząca weszła radna Agnieszka Idzik-Napiórkowska, której powierzono funkcję dyrektora Biura.

Czy pełnienie funkcji dyrektora biura LGD oraz bycie wiceprezesem Stowarzyszenia wyklucza sprawowanie mandatu radnego gminy? Jak zapowiada A. Idzik-Napiórkowska, przewodnicząca Rady Gminy kwestie te z pewnością skonsultuje z prawnikiem a w związku z pełnioną funkcją w Stowarzyszeniu nie ma nic do ukrycia.

- Nowy program wymusił na nas połączenie, znalezienie nowej drogi na dojście do funduszy unijnych. B. Nowak znalazł Stowarzyszenie skłonne do współpracy. Założyliśmy nowe Stowarzyszenie. To, które istniało, istnieje i musi istnieć przez 5 lat, bo mamy podpisane umowy, weksle - musimy się z tego wywiązać. Nigdy nie powiedziałam, że zamykamy LGD Na Rzecz Rozwoju. Mówiłam, że nie podpiszemy żadnych umów i tak jest. Ale konsekwentnie realizujemy założone cele i przyjęty budżet. Nie jest prawdą, że nie są to znaczone pieniądze, bo są to pieniądze unijne, które są skrupulatnie rozliczane - podsumowała A. Idzik-Napiórkowska.

 

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do