Reklama

Od kijanki do Frani

Kijanki, tary, pierwszy wirnikowe pralki, żelazka na duszę - wszystko to można podziwiać na wystawie Stanisława Jaruszewicza z Marcinkowa, emerytowanego wojskowego, etnografa.

Zbieraniem ciekawych eksponatów związanych z XIX-wiecznym gospodarstwem domowym Stanisław Jaruszewicz zajmuje się od dziewięciu lat. - Stąd pochodzi mój ojciec i moja żona.  W Marcinkowie mam starą XIX-wieczną chatę, skansen można powiedzieć. Tam można podziwiać moje zbiory, które są pamiątkami po rodzinie, pochodzą od sąsiadów, a także z aukcji internetowych - opowiada S. Jaruszewicz.

Wystawa, której otwarcie odbyło się w Wieży Ciśnień Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, w piątkowe (17 czerwca) popołudnie przedstawia dawne metody i sprzęty służące utrzymaniu tkanin i odzieży w czystości i estetycznym wyglądzie. Ekspozycja podzielona jest na dwie części. Na wystawie prezentowane są urządzenia służące do prania, począwszy od  kijanki, tary aż po wirnikową pralkę Franię. Ciekawostką są rzadko spotykane w Polsce aparaty tłokowe do prania. Ekspozycję dopełniają żelazka i urządzenia wspomagające prasowanie.

Niecodzienne spotkanie z codziennymi czynnościami połączone było z regionalnym poczęstunkiem.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama