Reklama

Szpital na plusie, ale...

Kolejny rok Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej w Starachowicach nie poniósł straty w końcoworocznym bilanse, tak jak to miało miejsce w przeszłości, ale zakończył go wynikiem dodatnim wynoszącym dokładnie 2.898.375,45 zł. W kasie i na rachunkach bankowych pod koniec roku było 7.684.314,22 zł. Wyniki napawają optymizmem, ale czy na pewno? Zastanawiali się nad tym podczas ostatniej sesji Rady Powiatu radni ze starostą i pełniącym obowiązki dyrektora szpitala.

- Wynik finansowy bardzo cieszy. Trzeci rok idzie bardzo dobrze. Jednak cały czas musimy być czujni, bo ta dobra sytuacja, z którą mamy dziś do czynienia jest właśnie wynikiem dużej czujności - mówi Cezary Berak. - 27 mln zł zobowiązań nadal wisi nad szpitalem i jeszcze długo tak będzie. Należy się teraz zastanowić co robić by było jeszcze lepiej, by dobry wynik przełożył się na zadowolenie pacjentów.

Radny Paweł Lewkowicz zauważył, że przez nadal ciążący nad szpitalem dług polityka inwestycyjna nie może być taka jakby wielu oczekiwało. - Ważne aby udało się uruchomić pracownię endoskopową. Wydaje mi się, że szpital musi obrać kierunek, wybrać jakąś specjalizację, czy będzie to chirurgia czy kardiologia. Szpital powinien rozwijać również onkologię. Gdyby została stworzona strategia funkcjonowania byłoby o wiele łatwiej. Trzeba cały czas podnosić jakość usług, zapewni jak najlepszy sprzęt.

Radny Andrzej Matynia podkreślił, że za ub. rok szpital osiągnął rekordowy jak do tej pory wynik finansowy o 100% lepszy niż w poprzednim roku. - Jeśli tak dalej będzie myślę, że możemy spać spokojnie, bez obaw o przyszłość lecznicy. Widać, że rośnie wydajność pracy. Należy podziękować nie tylko b. dyrektorowi Petrykowskiemu, ale całemu personelowi

Nieco inne podejście do spraw szpitala ma radny Jan Wzorek. - Od trzech lat jesteśmy na plusie, jednak nie oznacza to, że jest wspaniale. Jest coś jeszcze do zrobienia. Mój sen nie będzie jeszcze tak do końca spokojny. Pamiętajmy o ciążącej nad szpitalem spłacie kredytu - mówił.

W podobnym kontekście na koniec wypowiedział się starosta Dariusz Dąbrowski. - Nie chcę by powiało chłodem, ale przy całej wdzięczności dla personelu i pracowników, musimy pamiętać że szpital miał 15 mln zł z nadwykonań. Przy tym wyniku stawiam jedno pytanie: co byłoby gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił szpitalowi jedynie 50% kwoty nadwykonań? Czy wynik nadal byłby dodatni? Podjęto pewne ryzyko, bo gdybyśmy zamiast 12 ml zł dostali 7,5 mln, wynik mógłby być ujemny. Cieszymy się, że NFZ miał pieniądze, ale to jeszcze nie czas by spać spokojnie - powiedział

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do