Reklama

Im starszy rocznik, tym lepiej

Nieważny przebieg, spalanie, czy to ile trzeba wyłożyć na oryginalne części. Ważne, że cieszy oko i sprawia przyjemność. Zabytkowe auta są pasją dorosłych mężczyzn niczym małe samochodziki dla chłopców. Doskonałym tego przykładem są panowie Paweł Wójcicki i Tomasz Dwojak, których połączyło zamiłowanie do zabytkowych pojazdów.

Spotkali się na wiosnę tego roku podczas zlotu zabytkowych samochodów w Ostrowcu Św. Nie lada gratkę sprawił im zorganizowany pod koniec września w Starachowicach festyn pn. "Legenda Stara, motozabytki żegnają lato".

Paweł Wójcicki z Ostrożanki (gm. Mirzec) przyjechał na zlot białym, zabytkowym Fiatem 125p, rocznik 1973. Tomasz Dwojak z Dziurowa (gm. Brody) natomiast przybył czerwonym volkswagenem T2 z rocznika 1978.

- Kupiłem go dwa lata temu na Podkarpaciu od straży pożarnej. Oni go dostali w ramach umowy partnerskiej od jednego z zaprzyjaźnionych miast w Austrii. Trzeba przyznać, że kupiłem go okazyjnie. Teraz na pewno jest więcej wart, bo z tymi samochodami w odróżnieniu od tych, które jeżdżą po ulicach, im starszy rocznik tym, droższy - mówi pan Tomasz, który prywatnie prowadzi działalność gospodarczą.

Samochody pasjonowały go od dziecka, podobnie jak pana Pawła.

- Jak to chłopaki - mówią zgodnie.

- Te nowoczesne auta się już przejadły. Z sentymentem wraca się do tych starych - dodaje pan Tomasz, który na co dzień jeździ audi a oprócz volkswagena ma jeszcze dwa fiaty 126 z rocznika 1974 i 75 oraz kilka motocykli, m.in. EMW z 1953 roku. - To rzadki model, prosty motocykl, mało awaryjny.

- To drogie hobby przyznaje pan Tomasz, bo pasjonatów zabytkowej motoryzacji przybywa, ale jak się czegoś bardzo chce... Żona toleruje, o pewnych rzeczach nie wie, bo i po co - dodaje z uśmiechem.

Auto starsze niż on

Pan Paweł na zabytkowe auto miał "chrapkę" od dawna. Szczególnie upodobał sobie jeden model a pasja, którą miał od zawsze zmaterializowała się w ub. roku. Zakupił dużego Fiata 125p z 1973 roku.

- Auto jest starsze ode mnie - mówi mieszkaniec Ostrożanki, urodzony w 1979 roku. - Nie wiem, ile pali. Spalanie nie ma tu znaczenia, tego typu aut używa się okazyjnie, na spotkania, zloty, w okresie letnim na przejażdżki po okolicy, jak pogoda pozwala. Miałem nawet propozycję użyczenia auta na ślub, ale ostatecznie młodzi się nie zdecydowali - mówi pan Paweł.

Biały fiat na żółtych tablicach (które świadczą o tym, że to zabytkowy pojazd) wygląda tak, jakby dopiero zjechał z taśmy w latach 70.

- Trzeba dbać i dążyć do tego, by auto było kompletnie oryginalne. Kiedy go kupiłem miał aluminiowe, współczesne koła. Ktoś podokładał liczne gadżety odbiegające o oryginału. Ja doprowadziłem go do specyfikacji fabrycznej - mówi pan Paweł, który zadbał również o inne detale z lat 70. jak piesek na tylnej półce z kiwającym łebkiem czy papierosy i zapałki sprzed blisko pół wieku. - To wyznacznik tamtych czasów - dodaje.

Obaj panowie chętnie powiększyliby swoją flotę o kolejne zabytki, ale jak mówią ruch z biznesie jest ogromny.

- Rozglądam się za innymi autami, ale ciężko coś nabyć, bo coraz więcej chętnych. Ceny poszybowały w górę, czasem wręcz oderwane od rzeczywistości - ubolewa pan Paweł.

Moto pasjonaci są natomiast zadowoleni, że ktoś dostrzegł ich na lokalnym rynku i zorganizował zlot w Starachowicach.

- Bardzo fajna inicjatywa, na pewno warto to kontynuować - nie mają co do tego wątpliwości. - Organizacja na 6 z plusem. Jeździmy po różnych zlotach, ale nie mamy się czego wstydzić. Nasze Muzeum to kolebka motoryzacji, tam jest klimat i warto iść w tym kierunku - dodają zgodnie.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama