Co dalej z "Ekomem"?

Do niektórych mieszkańców gminy Pawłów trafiły pisma wystawione przez firmę windykacyjną, dotyczące nie zapłacenia należności za użytkowanie pojemników na śmieci, które chce wyegzekwować firma Ekom, zajmująca się wywozem nieczystości.

Wracamy do tematu firmy Ekom, która do ubiegłego roku świadczyła mieszkańcom gminy Pawłów usługi związane z wywozem śmieci, a która po zakończeniu umowy zaczęła rozsyłać do mieszkańców pisma zawiadamiające o konieczności uregulowania należności za użytkowanie pojemników na odpady, będące własnością firmy.

Firma Ekom zaczęła domagać się zapłaty za użytkowanie pojemników za okres od 1 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2014 r. Jak mówił Marek Wojtas, wójt Pawłowa, zgodnie z warunkami przetargu każda firma, która wygrałaby przetarg czy to byłaby firma EKOM czy inna, miała obowiązek dostarczyć mieszkańcom pojemniki na śmieci i zawrzeć z nimi umowy. Mogły być to umowy dzierżawy, najmu, użyczenia odpłatne lub nieodpłatne. Obowiązek zawierania tych umów był wpisany do warunków przetargowych. Firma Ekom pomimo ciążącego na niej obowiązku nie zawarła z mieszkańcami żadnych umów dotyczących odpłatnego używania pojemnika na śmieci. Nie mogą więc tych swoich zaniedbań zrzucać na mieszkańców. Obecnie nie ma formalnych podstaw, by żądać zapłaty za użytkowanie pojemnika.

Gmina Pawłów zleciła wykonanie opinii prawnej na temat zasadności roszczeń. Opinię wykonywała warszawska kancelaria adwokacka. Z opinii tej wynika, że roszczenia są bezpodstawne.

- Na razie nie mamy żadnych informacji od firmy Ekom. Wiem, że do niektórych mieszkańców dotarły pisma od windykatorów. Gmina nadal podtrzymuje swoje stanowisko. Będziemy bronić mieszkańców i zapewnimy pełną pomoc w razie skierowania spraw na drogę sądową - mówi.

Nie udało nam się skontaktować z Martą Olesińską, kierownik w oddziale jędrzejowskim firmy, do którego należała gmina Pawłów. Chcieliśmy zapytać co dalej zamierzają przedstawiciele przedsiębiorstwa. W przyszłym tygodniu wrócimy do tematu.