Reklama

Życie dla niektórych zaczyna się dopiero na emeryturze

- Dzięki organizacjom pozarządowym, które skupiamy, oferta dla ludzi dla których życie powinno dopiero co się zaczynać zostało mocno poszerzona - twierdzi Kazimierz Waldemar Grzyb, szef Starachowickiej Rady Seniorów.

TYGODNIK: Przez wiele osób Starachowice postrzegane są głównie jako miasto emerytów i rencistów. Zgodzi się pan z taką opinią czy nie jest tak do końca?

KAZIMIERZ WALDEMAR GRZYB, PRZEWODNICZĄCY STARACHOWICKIEJ RADY SENIORÓW: - W takim stwierdzeniu na pewno jest wiele prawdy. Dotyczy to nie tylko Starachowic, ale także kraju. W Polsce żyje ok. 25 proc. seniorów, osób powyżej 60. roku życia. Starachowice wyprzedzają tę średnią, ale nie jest to zbyt wielka różnica bądź taka by powiedzieć, że jesteśmy są starym społeczeństwem. Cieszy fakt, iż rząd przykłada dużą wagę do tzw. srebrnej gospodarki, wspomnianej populacji, mającej swoje zapotrzebowania i wymagania. Jak wiemy, powoływany jest właśnie obywatelski parlament seniora. Ponad 400 osób będzie mogło odnosić się w wielu ważnych dla państwa sprawach. W krajach Unii Europejskiej organizacje powołane z myślą o seniorach mają wiele do powiedzenia.

W Starachowicach organizacji zrzeszających ludzi w wieku emerytalnym jest sporo. Nie wszyscy wiedzą jednak o ich istnieniu.

- Począwszy od Związku Emerytów i Rencistów NSZZ Policjantów, klubów "Jarzębinka", "Jesienny Listek", na Uniwersytecie Trzeciego Wieku skończywszy. Dzięki inicjatywie prezydenta Marka Materka powołano Starachowicką Radę Seniorów, która będzie mogła typować swoich przedstawicieli do wspomnianego parlamentu. Naszym głównym celem, jaki założyliśmy na ten rok są prace nad rządowym programem Senior Wigor, stworzonym specjalnie dla seniorów. Dobrze stało się, że w pracę zaangażował się lokalny samorząd. Dzięki temu wyznaczona została lokalizacja klubu, w galerii Skałka. Dowodem na to, że prezydent docenia to co robią seniorzy jest certyfikat "Starachowice Gmina Przyjazna Seniorom".

Cel programu to utrzymanie w sprawności i samodzielności emerytów.

- Życie dla niektórych powinno zaczynać się na emeryturze. Zasadnicza kwestia to jak wyciągnąć ich z domu. Ludzie w starszym wieku muszą mieć świadomość po co żyją i do czego są potrzebni. Nie mogą czuć się wyizolowani, muszą wiedzieć, że coś ich w życiu jeszcze czeka. Nie tak dawno uczestniczyłem w debacie na temat dostępu do internetu dla starszych. Spotkaliśmy się z młodzieżą. Seniorzy mieli swoje wymagania, młodzi swoje. Dla drugiej z wymienionych grup, świat działa inaczej. Oparty jest na wirtualnych przekazach i portalach społecznościowych.

Zgodzi się pan z opinią, że grupa seniorów w Starachowicach jest mówiąc brzydko zagospodarowana?

- Ludzie starsi na pewno mają gdzie wyjść i w jaki sposób wypełnić wolny czas. Jest jeszcze wiele instytucji, które mogłyby się włączyć aktywniej. Składająca się z ponad 20 osób Starachowicka Rada Seniorów ma to do siebie, że zrzesza stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, szeroko pojęte NGO działające w mieście. Spotykamy się regularnie. Tematy i problemy jakie są poruszane, poddawane są pod dyskusje w swoich kręgach. W organizacjach dla seniorów przewagę mają kobiety. Wystarczy tylko spojrzeć na liczbę członków Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Na blisko 300 osób, mało jest mężczyzn. We wrześniu będzie Dzień Seniora. Starsi mieszkańcy Starachowic będą mogli przyjść i dowiedzieć się wielu ciekawych informacji, m.in. na temat wspomnianego już klubu Wigor Senior.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do