Droga już rok zamknięta. Co dalej?

Przypomnijmy, w sierpniu ub. roku Zarząd Dróg Powiatowych w Starachowicach zamknął dla ruchu drogę Kałków - Wióry Zapora - Doły Biskupie, w miejscowości Kałków. Osunęła się skarpa, która spowodowała uszkodzenie drogi. Droga pękła i się rozwarstwiła. Zaniżony został jeden z pasów jezdni. Uszkodzenie drogi zagrażało bezpieczeństwu użytkowników i wymagało niezwłocznego zamknięcia dla ruchu.

Co przez rok udało się zrobić by naprawić drogę? Jak poinformował nas Dariusz Dąbrowski, starosta starachowicki (droga Kałków - Wióry jest drogą powiatową - przyp. red.), cała skarpa musi zostać rozebrana i odbudowana od nowa. - Oznacza to, że najpierw musimy wywieźć ok. 10 tys. m sześć. gruntu i następnie tyle samo nawieźć. Dodatkowo w celu zabezpieczenia skarpy, na dole musimy zrobić mur oporowy lub palisadę, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji. Mur ma zatrzymać masy ziemi. W naszym rejonie mamy do czynienia pierwszy raz z tego typu zjawiskiem - mówi.

Powiat wystąpił do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji z prośbą o dotację z funduszy przeznaczonych na likwidację klęsk żywiołowych. - Procedura jest jednak taka, że najpierw musi zostać sporządzona dokumentacja, którą muszą zatwierdzić odpowiednie służby. Na początku sierpnia otrzymaliśmy promesę na wykonanie dokumentacji. Wyłoniony został już jej wykonawca. Obiecał, że powinien ją sporządzić w ciągu 1,5 miesiąca. Wtedy przedłożymy ją do zatwierdzenia - mówi.

Leszek Śmigas, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Starachowicach, mówi że jeśli w tym roku nie uda się rozpocząć prac przed zimą, postarają się udostępnić jeden pas dla ruchu pojazdów, oczywiście z ograniczonym tonażem. - Myślę, że nawet jeśli udałoby się rozpocząć prace w tym roku, nie uda się ich ukończyć przed jego końcem - dodaje. Koszt remontu ma wynosić od 3 do 5 mln zł.

Starosta zaznacza, że droga na której wystąpiło osunięcie została wybudowana podczas tworzenia zbiornika "Wióry" przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. - Nie przywiązywano wówczas wagi do jej budowy, gdyż miała służyć tylko do wybudowania zbiornika. Później drogę przejął powiat - mówi.

Zarząd powiatu zlecił skontrolowanie osuwisk na terenie powiatu. - Inwentaryzacją zajmuje się Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie. Wiemy że cztery osuwiska są na terenie Starachowic, w tym jedno czynne. Na terenie całego powiatu możemy mieć do czynienia z ok. 70 - 100 osuwiskami. Oczywiście nie wszystkie są czynne. Najwięcej osuwisk jest w gminie Pawłów. W październiku powinniśmy posiadać pełną informację, którą przekażemy mieszkańcom - dodaje.