Gorąco na drogach

Starachowice opanowały ekipy remontowe. Na drogi wyjechał sprzęt ciężki włącznie z walcami, który walczy z dziurami, jakie powstały po zimie. Kierowcy się cieszą, ale z drugiej strony ubolewają nad uciążliwościami, jakie niosą za sobą remonty cząstkowe dróg: powycinane fragmenty asfaltu, ograniczona przejezdność, korki spowodowane kierowaniem ruchem.  

Jak długo to jeszcze potrwa? Czy nie można takich prac wykonywać poza godzinami szczytu, w godzinach wieczornych czy nocnych? Czy takie doraźne łatanie przynosi w ogóle jakiekolwiek efekty?

Wojewódzkie

Wszelkie ubytki uzupełniane są na drogach wojewódzkich w Starachowicach. Wykonawca wyłoniony przez Świętokrzyskich Zarząd Dróg ma do wykonania całą drogę nr 744 od drogi krajowej nr 42 w kierunku Mirca przez Starachowice.

- Są to remonty cząstkowe dróg, w technologii masa z otaczarki - mówi Dariusz Mosiołek, kierownik obwodu w ŚZD. - Na terenie miasta mamy cztery ulice: Kard. Wyszyńskiego, Al. Armii Krajowej, część Radomskiej i Krzosa. Prace mają się ku końcowi. W tym tygodniu ekipa wyjdzie z miasta. Uciążliwości były na rondzie Solidarności, kłopot będzie też przy skrzyżowaniu z ul. Mrozowskiego. Jeśli chodzi o wyznaczanie godzin pracy ekip remontowych, to nie określają tego warunki zamówienia. Problem polega na tym, że ktoś musi wyprodukować masę, która służy do uzupełniania ubytków. Firmy, które to robią musiałby ten czas przestawić. Przy sprzątaniu ulic godziny wieczorne i nocne są praktykowane, ale przy remontach nie jest to wygodna forma - podsumowuje.

 

Powiatowe

Jeśli chodzi o drogi powiatowe na terenie Starachowic to większość z nich ma nowe nawierzchnie. Zostały wykonane w ramach inwestycji, która zakończyła się w ub. roku. Póki co na powiatówkach niewiele jest do zrobienia.

Gminne

Łatanie dziur po zimie trwa natomiast na drogach gminnych... - Życie wyznacza nam harmonogram prac - nie ukrywa smutnej prawdy Robert Adamczyk, pracownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Starachowicach. Staramy się reagować na bieżąco na wszelkie zgłoszenia od mieszkańców, jak również tam, gdzie sami dostrzeżemy taką potrzebę. Niestety przeciąga się to w czasie, bo czasem w tym samym miejscu trzeba łatać kolejny raz.

Grzybowa, Kopalniana, Miodowa, Lipowa, 9 Maja, Smugowa, Moniuszki - to pilniejsze do wykonania zadania, jakie ma przed sobą gmina. Remonty dotyczą zarówno dróg z nawierzchnią asfaltową, jak również gruntową. Sen z powiek w tym przypadku spędzają ulice na osiedlu Michałów, m.in.: Kornatka, Wschodnia, Lempego, ale także Mieszała czy Staropolska, gdzie po każdym deszczu pojawiają się dołki, gdyż wody opadowe spływają z ul. Kościelnej.

- Z doraźnymi remontami to jest syzyfowa praca. Zdarza się, że robimy to po kilka razy. Przykładem są drogi gruntowe. Wystarczy deszczowy weekend i interwencja jest konieczna. Drogi gruntowe będą robione do czasu aż ustabilizuje się pogoda.