Uważaj na kartkę do szyby przyklejoną

Choć świętokrzyska policja – jak poinformował TYGODNIK rzecznik KWP Kielce Kamil Tokarski - nie odnotowała jeszcze przypadku kradzieży auta nowym sposobem, za pośrednictwem portalu społecznościowego, coraz więcej osób dowiaduje się o metodzie "na butelkę" lub "na kartkę". Na czym polega i jak się przed nią przestrzec?

Użytkownicy portali społecznościowych od kilku dni rozsyłają między sobą ostrzeżenia przed kolejną, wymyśloną przez złodziei samochodów metodą kradzieży. Sposób jej zastosowania okazuje się banalnie prosty. Rabuś wybiera pozostawiony na parkingu pojazd i ma go pod stałą obserwacją. W chwili kiedy kierowca opuszcza pozostawione np. na parkingu przed marketem auto, na tylnej szybie pojawia się kartka papieru. Kierowca wraca z zakupów, wsiada do auta i chce cofnąć. Kiedy zauważa przyklejoną do szyby, a zasłaniającą widoczność kartkę, wysiada z samochodu i odkleja ją.

Nie gasi silnika, a co za tym idzie nie zabiera ze sobą kluczyków ze stacyjki. W tym czasie złodziej wskakuje do środka i odjeżdża z piskiem opon. Drugi ze sposobów, o którym dowiadują się internaucie jest niemal identyczny. Tyle tylko, że zamiast kartki, pod samochodowym kołem umieszczona zostaje... szklana butelka.

- Na razie na terenie naszego regionu nie odnotowaliśmy takich przypadków - powiedział Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach.

Jak przestrzec się przed kradzieżą takim sposobem? Najlepiej kiedy zdecydujemy się wysiąść z auta zabrać ze sobą kluczyki ze stacyjki.