Po serii pożarów na Elaboracji, Centrum Odzysku i Recyklingu działa dalej

Na początku maja br. wydawało się, że firma po kilku miesiącach uporczywej walki urzędników zostanie zamknięta. Przeprowadzona przez Urząd Marszałkowski kontrola wykazała szereg nieprawidłowości, w tym m.in. dotyczących przechowywanych w sposób nieprawidłowy odpadów. Cofnięto wydaną wcześniej zgodę na prowadzenie działalności. Decyzja – jak się okazuje – nie uprawomocniła się. Powód? Centrum Odzysku i Recyklingu, skorzystało z przysługującego mu prawa do odwołania do Ministerstwa Środowiska. Urzędowa machina, musiała ruszyć od nowa.

- Do 31 stycznia 2018 r., zgodnie z naszymi zaleceniami, właściciel Centrum Odzysku i Recyklingu powinien wykonać szereg czynności związanych z cofnięciem decyzji. W tym m.in. z terenu zakładu usunąć nadpalone odpady, uprzątnąć miejsce ich magazynowania, a także wykopać oraz usunąć odpady, jakie znalazły się w ziemi. A co najważniejsze przywrócić teren do tzw. pierwotnego stanu – tłumaczy w rozmowie z TYGODNIK-iem Sławomir Neugebauer, dyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

Na razie nie wiadomo, czy firma ponownie będzie szukać drogi odwoławczej w Ministerstwie.

Z kar nic sobie nie robią?

W międzyczasie Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Kielcach nałożył kary finansowe na zakład mający siedzibę przy ul. Elaboracja. - Na przełomie lipca oraz sierpnia br., na terenie firmy przeprowadzona została kolejna kontrola. W ślad za nią wydano wnioski pokontrolne – wyjaśnia Witold Bruzda, świętokrzyski inspektor ochrony środowiska. - Informacje w tej sprawie, ponownie przekazaliśmy przedstawicielom organów ścigania. Na przedsiębiorstwo nałożono dwie kary finansowe: 2 i 200 tys. zł. W drugim z wymienionych przypadków, Centrum złożyło odwołanie do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Z informacji jakie posiadam wynika, iż odwołanie ma być rozpatrywane w grudniu 2017 r. Nie wiemy jakie będzie rozstrzygnięcie w tej sprawie - dodał.

Spółka nie odwołała się natomiast od kary w wysokości 2 tys. zł. - W sierpniu został wystawiony tytuł wykonawczy do naczelnika Urzędu Skarbowego w Starachowicach, celem ściągnięcia pieniędzy. Należność do tej pory nie została uregulowana – podkreśla Bruzda, i dodaje, że WIOŚ nadal będzie monitorować to, co dzieje się na terenie Centrum. - W najbliższych dniach przeprowadzona zostanie kolejna kontrola. Zadaniem kontrolerów, którzy pojawią się na miejscu będzie sprawdzenie w jaki sposób przedsiębiorstwo stosuje się do decyzji marszałka województwa świętokrzyskiego, cofającej pozwolenie na prowadzenie działalności – zaznaczył.

Powstaje kolejne pytanie: czy z dniem 1 lutego firma, zostanie zamknięta czy może nadal grać będzie na czas, odwołując się od kolejnych, niekorzystnych dla siebie decyzji?



Czy wiesz, że...
Prokuratura Rejonowa w Starachowicach umorzyła prowadzone od jesieni ubiegłego roku śledztwo w sprawie pożarów na terenie Centrum Odzysku i Recyklingu przy ul. Elaboracja w Wąchocku. Posterowanie w wątku dotyczącym podpaleń zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.